Produkt wymagający pilnych inwestycji
Upadek wielkiego przemysłu i modernizacja procesów pracy doprowadziły do powstawania coraz większych połaci terenów opuszczonych przez zakłady pracy i ludzi. Dziś zamknięte fabryki, kopalnie, stocznie ożywają na nowo za sprawą turystyki. Jednak aby turystyka na terenach postindustrialnych mogła się w pełni rozwinąć, konieczne są inwestycje i innowacyjne podejście.
Turystyka na terenach postindustrialnych jest szansą dla regionów, które wcześniej swoją egzystencję opierały na tradycyjnych gałęziach przemysłu, obecnie zanikających. Wpierw jednak należy taką świadomość rozbudzić. – W wielu regionach nie dostrzega się jeszcze potencjału turystycznego w dziedzictwie przemysłowym. W branży turystycznej nie są znane obiekty poprzemysłowe i ich oferta, dlatego nie promuje się ich, nie wystawia na rynek – mówi Christiane Baum, sekretarz generalna Europejskiego Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego (ERIH). – Dariusz Walerjański wskazuje, że w turystyce industrialnej brakuje przede wszystkim biur podróży, które miałyby w swojej ofercie np. jednodniową autobusową wycieczkę w kilku wariantach do trzech-czterech obiektów związanych z dziedzictwem przemysłu w połączeniu np. z wejściem na hałdę lub wieżę ciśnień. – Turyści, którzy zwiedzają te obiekty, to najczęściej osoby indywidualne z przewodnikiem w ręku lub grupy szkolne – mówi Walerjański. Zanim jednak oferta trafi do biur podróży konieczna jest współpraca z władzami regionów oraz organizacjami turystycznymi. – Dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu obiektów poprzemysłowych można tworzyć nowatorskie produkty turystyczne, które przyciągną turystów na dany obszar, a tym samym zaktywizują jego gospodarkę. (...) AO
>> Więcej przeczytasz w najnowszym numerze Wiadomości Turystyczne nr 19 (1-15 października 2013)
2013-10-10 16:21:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»