Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Aktualności

»


KORONAWIRUS

Ministerstwo Rozwoju obiecuje pomóc branży turystycznej

W poniedziałek, 9 marca, w Ministerstwie Rozwoju 
odbyło się spotkanie przedstawicieli różnych środowisk turystycznych z minister Jadwigą Emilewicz. W spotkaniu udział brał również Andrzej Gut-Mostowy, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju odpowiedzialny za turystykę oraz podsekretarz stanu Olga Semeniuk.
 

Na razie politycy nie przedstawili konkretnych rozwiązań, bo dopóki nie zostaną przedyskutowane na jutrzejszym posiedzeniu rządu, nie chcą składać deklaracji. Jak mówi Gut-Mostowy, branża turystyczna nie podeszła do problemu w sposób roszczeniowy, przedstawiła za to racjonalne rozwiązania, które obejmują między innymi działania pozwalające utrzymać przedsiębiorcom płynność finansową.

Na ten moment wiadomo, że w planach nie ma miejsca na ewentualne uruchomienie w ramach pomocy pieniędzy z Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. - Środki te mogą być wykorzystywane tylko zgodnie z zapisami ustawy o TFG – podkreśla Gut-Mostowy. Przypomnijmy, chodzi o sytuację, kiedy organizator ogłosi niewypłacalność, a pieniądze pochodzące z jego zabezpieczenia zawartego na taki wypadek zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie wystarczą na realizację imprezy turystycznej, sprowadzenie klientów do kraju lub zwrot wpłaconych środków osobom, które nie zdążyły wyjechać. Wśród innych propozycji pojawiło się odroczenie płatności składek na ZUS do czasu odzyskania płynności finansowej. To ważne dla utrzymania zatrudnienia, nawet w sytuacji wysyłania pracowników na urlopy bezpłatne. Dobra, wykwalifikowana kadra to wielka wartość, dlatego trzeba zrobić wszystko, by móc ich zatrzymać. Była również mowa o specjalnych liniach kredytowych, które mogłyby pochodzić np. z Banku Gospodarki Krajowej.

Wiceminister Gut-Mostowy mówi, że w pierwszej kolejności trzeba wdrożyć rozwiązania, które są uniwersalne dla całej branży turystycznej, a nie dla poszczególnych segmentów. Na spotkaniu został powołany sztab kryzysowy, w skład którego weszło 10 osób - to przedstawiciele różnych segmentów turystyki. Jego pracami koordynować będzie Bartosz Bieszyński reprezentujący branżę MICE. Sztab będzie się spotykał co 2 tygodnie, najbliższe posiedzenie zaplanowane zostało na 24 marca.

Wiceminister przyznaje, że na razie jest źle, ale może być jeszcze gorzej. - Straty branży turystycznej szacuję teraz na około 1 mld zł – mówi i jednocześnie. - Podczas gdy jeszcze kilka dni temu wskaźnik rezygnacji (wśród gestorów bazy noclegowej i organizatorów wycieczek szkolnych) wynosił 20-30 proc., dziś dochodzi nawet do 90 proc. Gut-Mostowy nie odniósł się natomiast do wielkości strat pochodzących z rezygnacji z wyjazdów zagranicznych organizowanych przez touroperatorów. -To jest tsunami, któremu nikt nie jest winien. Wiele firm może nie dotrwać do końca roku – konkluduje wiceminister. MG

2020-03-09 19:28:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter