Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Aktualności

»


KORONAWIRUS
Prezes PIT o rozwiązaniach dla branży turystycznej

Paweł Niewiadomski, prezes PIT, wystosował list do premiera Mateusza Morawieckiego i minister rozwoju, Jadwigi Emilewicz, będący odpowiedzią na postulaty zawarte w tzw. tarczy antykryzysowej. Podkreśla, że rozwiązania zaproponowane przez rząd mogą nie uchronić firm turystycznych przed upadkami. Apeluje o wprowadzenie kolejnych narzędzi, m.in. natychmiastowego zawieszenia składek ZUS, wprowadzenie dopłat do wynagrodzeń czy zawieszenie podatku od nieruchomości i innych opłat na rzecz państwa.



Szanowny Panie Premierze,
Szanowna Pani Minister,

Polska Izba Turystyki z zadowoleniem przyjmuje rozwiązania Tarczy Antykryzysowej, które jednak bez wprowadzenia dalszych korekt nie ochronią przedsiębiorców branży turystycznej. Zdaniem PIT rozwiązania Tarczy Antykryzysowej mogą jedynie poprawić sytuację podmiotów, których spadek sprzedaży będzie znaczny, ale nie drastyczny. Tymczasem większość podmiotów w branży turystycznej to firmy mikro, małe i średnie, w których spadek sprzedaży – licząc rok do roku – wynosi obecnie ponad 90 proc. Tarcza Antykryzysowa nie daje im szans.

Branża turystyczna ze względu na swoją specyfikę – jest zależna od rocznego cyklu koniunktury – znalazła się właśnie w okresie zimowego spadku obrotów. Dopiero wiosna i lato miały być dla niej sezonem zapewniającym środki na cały rok. Już wiadomo, że w tym roku tak nie będzie.

Przy tym warto wiedzieć, że kilkanaście tysięcy podmiotów prowadzi działalność jedynie w sezonie letnim. Branża turystyczna, szczególnie hotelowa i prowadząca usługi w innego typach obiektach noclegowych, w normalnych warunkach co roku, wczesną wiosną, boryka się z utrzymaniem płynności finansowej. Nic dziwnego, że w sytuacji wstrzymania i anulowania przez klientów wszelkich rezerwacji stanęła wobec widma bankructwa.

Zagrożenie dla 300 tysięcy miejsc pracy! Brak specjalnych, przeznaczonych dla branży turystycznej rozwiązań, spowoduje w najbliższych dniach i tygodniach katastrofalne skutki:

1. Lawinowe wypowiedzenia umów o pracę przez pracodawców. W samych obiektach noclegowych, których według Głównego Urzędu Statystycznego jest w Polsce 11 251, liczba pracowników wynosi 185 819. Dodatkowo 110 082 osób znajduje pracę w usługach gastronomicznych, w dużej mierze związanych z turystyką krajową.

2. Upadłość obiektów noclegowych i hoteli, nie mogących regulować zobowiązań pracowniczych, podatków od nieruchomości i ZUS, powiązana z tym dramatyczna sytuacja ekonomiczna całego łańcucha dostawców i usługodawców obsługujących turystów w okresie sezonu turystycznego.
W efekcie wywoła to zapaść całej branży i likwidację taniej bazy noclegowej turystyki sezonowej, a w dalszej konsekwencji przejmowanie hoteli przez obcy kapitał po zaniżonej wartości.

Proponowane rozwiązania Zdaniem PIT w tej sytuacji niezbędne jest włączenie do przygotowywanej specustawy dodatkowych rozwiązań, dla mikro i małych przedsiębiorstw:

1. Natychmiastowe zawieszenie składek ZUS za pracowników, w formie prostszej niż w wypadku podmiotów o większym niż 90 procent spadku obrotów.

2. Wprowadzenie mechanizmu skłaniającego banki do rozpatrywania wniosków kredytowych składanych przez firmy branży turystycznej i hotelowej. Obecnie banki wstrzymały rozpatrywanie wszelkich wniosków zgłaszanych przez te firmy, niezależnie od oferowanego zabezpieczenia. Nie liczą się dla nich zabezpieczenia de minimis, a nawet twarde zabezpieczenia na nieruchomościach.

3. Szybkie wprowadzenie specjalnych, bezpośrednich dopłat do wynagrodzeń dla podmiotów, które straciły ponad 90 procent obrotów.

4. Zawieszenie podatku od nieruchomości i innych opłat na rzecz państwa dla podmiotów, których wartość sprzedaży spadła o 90 procent w związku z koronawirusem i ograniczeniami administracyjnymi związanymi z walką z nim. W szczególności dotyczy to hoteli i obiektów noclegowych.
Zawieszenie czynszu za dzierżawę gruntów dla obiektów sezonowych, usytuowanych na gruntach Lasów Państwowych.

5. Ze względu na sezonowość branży turystycznej, wprowadzenie mechanizmu kwalifikowania do pomocy podmiotów, których spadek sprzedaży liczony jest w ujęciu miesiąc 2020 roku do miesiąca 2019 roku, lub narastająco od początku roku na koniec miesiąca roku 2020 do analogicznego okresu roku 2019.

W zakresie ochrony organizatorów turystyki i ich klientów, należy podkreślić, że przedstawione w projekcie specustawy w art. 15k wydłużenie czasu odstąpienia od umowy na imprezę turystyczną do 180 dni i wprowadzenie vouchera jako formy rozliczenia się z klientem biura podróży jest dobrym rozwiązaniem. Częściowo zabezpiecza zarówno klientów jak i organizatorów turystyki na wypadek niekontrolowanej lawiny upadłości. Bez tego mogłoby dojść do destabilizacji Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego i braku kilkuset milionów złotych na pokrycie roszczeń setek tysięcy klientów.

Uważamy jednak, że pełniejszym zabezpieczeniem systemu byłoby wprowadzenie zasady 180 dni dla wszystkich umów na imprezy turystyczne zawartych przed wprowadzeniem stanu epidemii, jeżeli zakupiona impreza miała się odbyć w okresie najbliższych 180 dni. Takie rozwiązanie powstrzyma ewentualne masowe anulowanie usług, a tym samym pozwoli zachować stabilność na rynku, zapewniając bezpieczeństwo zarówno organizatorom jak i ich klientom oraz Turystycznemu Funduszowi Gwarancyjnemu.
Powyższe rozwiązania nie ograniczają jednak potrzeby udzielenia pomocy organizatorom turystyki i agentom turystycznym w zakresie, jaka powinna być wdrożona dla podmiotów o drastycznym spadku obrotów, które szacujemy na więcej niż 90 procent.

Zagrożenie utraty wpływów do budżetu państwa – około 70 miliardów złotych.

Piszemy do Państwa w imieniu branży turystycznej, wśród której jest kilkadziesiąt tysięcy gestorów bazy noclegowej. Według danych Ministerstwa Rozwoju, w zeszłym roku z hoteli, pensjonatów, ośrodków spa, hosteli, gospodarstw agroturystycznych, kempingów, skorzystało 50 milionów gości krajowych i 21 milionów gości ze świata. Ci ostatni zasilili polską gospodarkę 37 miliardami złotych, wpływy z turystyki krajowej osiągnęły poziom 31 miliardów złotych.

Nie byłoby to możliwe, gdyby nie infrastruktura, która na nich czekała. Czy byli to biznesmeni z zagranicy, czy polskie rodziny i uczniowie na wycieczkach szkolnych, wszyscy potrzebowali przenocować w tych obiektach. Polskie obiekty noclegowe stawiane są za wzór, zdobyły sobie bardzo dobrą opinię w kraju i na świecie.

Teraz ich istnienie i cała wypracowana renoma zawisły na włosku. W krótkim czasie Polska może stracić większość tego potencjału, a co za tym idzie wpływów do budżetu. Zarówno, jeśli chodzi o same obiekty, jak i o setki tysięcy pracowników. Brak działań osłonowych ograniczy możliwość odbudowania tego sektora bezpośrednio po ustaniu pandemii.

Łączę wyrazy szacunku
Paweł Niewiadomski

MO


2020-03-25 08:41:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter