---

KORONAKRYZYS

Bardzo trudny rok dla tatrzańskiej turystyki
 

Jak poinformowała prezes Izby, Agata Wojtowicz, posiłkując się statystykami firm hotelarskich, w ciągu ostatnich 12 miesięcy obłożenie w obiektach noclegowych było o 40 proc. niższe niż rok wcześniej. W miesiącach letnich, ściślej w lipcu, odnotowano od 35 do 37 proc. spadku frekwencji turystycznej w porównaniu do 2019 r. - Jesień, wraz z ogłoszeniem kolejnych obostrzeń, była dla hotelarzy dramatyczna – oceniła prezes Izby, wyjaśniając, że w ostatnich miesiącach roku ruch turystyczny generują przede wszystkim turyści biznesowi, których w tym roku z oczywistych względów zabrakło. Problemy ma nie tylko branża turystyczna, również branże z nią powiązane. Ich zła kondycja finansowa odbije się zaś na kondycji samego samorządu. Dość powiedzieć, że za ten rok Zakopane spodziewa się zmniejszenia, o około milion złotych, wpływów z tytułu poboru opłaty miejscowej, która w 2019 r. wyniosła 4,5 mln zł.

Władze miasta mają nadzieję na szybki powrót turystów w Tatry, kiedy pandemia minie. Szykują kampanie promujące wypoczynek w tych górach, które będą realizowane w telewizji i internecie. MO, foto polskieszlaki.pl