---

BRANŻA W KRYZYSIE
Polska Rada Turystyki: Pilnie potrzebujemy pomocy

W swoim piśmie podkreśla, że najgorsze obawy branży spełniły się – restrykcje zostały przedłużone o kolejne dwa tygodnie. To spowodowało, że klienci biur podróży od wczoraj „szturmują” je, domagając się zwrotu pieniędzy i anulacji wyjazdów, po powrocie z których będą musieli odbyć obowiązkową kwarantannę. „Nie możemy pracować, nie możemy zarabiać i obserwujemy, jak nasi klienci przenoszą swoje rezerwacje wakacyjne i urlopowe do naszych sąsiadów za granicą” - czytamy. 

Rada liczy na wsparcie wprowadzone dodatkowymi rozporządzeniami i podkreśla, że od listopada firmy nie dostały pomocy, a ten niezatrudniające pracowników nie są objęte PFR 2.0. By zatrzymać falę upadłości małych firm, potrzebne jest postojowe na kolejne miesiące, pożyczki w wys. 5 tys. zł i umorzenie ZUS. MG