18 kwietnia kończy się czas obowiązywania restrykcji, jakie rząd wprowadził w poprzednim tygodniu. Według nieoficjalnych informacji portalu Money.pl ograniczenia mogą być przedłużone o kolejne dwa tygodnie.
Choć liczba nowych potwierdzonych przypadków koronawirusa w Polsce spada i przybywa osób zaszczepionych, chorych wymagających hospitalizacji wciąż jest wielu, dlatego – zdaniem Money.pl – jest prawdopodobne, że większość obowiązujących obecnie restrykcji zostanie przedłużona na kolejne dwa tygodnie (tj. do 2 maja). Dalszym obostrzeniom miałaby podlegać m.in. branża hotelarska.
Według portalu przywrócenie funkcjonowania jest możliwe jedynie w przypadku żłobków, przedszkoli i klas podstawowych (I - III). Te ostatnie – jeśli faktycznie miałyby być otwarte – to w wybranych województwach, w których pozwala na to sytuacja epidemiczna.
Rząd ma podjąć ostateczne decyzje m.in. na podstawie wtorkowych statystyk dotyczących liczby zarażonych i hospitalizowanych. Zdaniem Money.pl, jeśli władze zdecydują się na przedłużanie restrykcji, te mogą być ostatnimi, jakie będzie wprowadzał. MO, foto Pixabay.com