Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Aktualności

»

Zaczęła się moda na Polskę

Z Janem Wawrzyniakiem, dyrektorem Polskiego Ośrodka Informacji Turystycznej w Niemczech rozmawia Marzena Zarzycka

Jaki jest potencjał niemieckiego rynku?
Potencjał rynku niemieckiego jest ogromny. Z uwagi na liczbę mieszkańców i poziom ich zamożności o rynek ten zabiegają wszystkie regiony turystyczne świata. Także my. Polska ma już teraz bardzo dobrą pozycję na niemieckim rynku, co potwierdzają badania i analizy branżowe. Wg statystyk Wspólnoty Badawczej Wakacje i Podróże F.U.R zajmujemy od trzech lat ósme miejsce w grupie dziesięciu najbardziej ulubionych zagranicznych destynacji urlopowych Niemców. Jeszcze lepiej wypadamy w statystykach turystyki autokarowej. Według RDA Polska znajduje się na trzecim miejscu toplisty kierunków podróży autokarowych, po Włoszech i Austrii. To oznacza 7 proc. udziału w tym rynku, czyli ok. 400-500 tys. turystów rocznie. 

Ponieważ jesteśmy dla Niemców bezpośrednim sąsiadem, to od pewnego czasu zaczynają oni myśleć, że po prostu nie wypada w Polsce nie być. W Niemczech daje się zauważyć zjawisko, które określiliśmy mianem „trwałej mody na Polskę”.
Jak wynika z badania instytutu EMNID, przeprowadzonego w 2008 roku, prawie 1/3 dorosłych Niemców deklaruje że była już w Polsce, 1/3 zamierza do niej pojechać, a 1/3 przyjazdem do nas nie jest zainteresowana. Te pierwsze dwie trzecie to ok. 40 mln naszych potencjalnych gości, i to do nich kierujemy działania promocyjne. Ale i o tych dziś jeszcze niezainteresowanych, czyli o kolejne 20 milionów osób, będziemy zabiegać w niedalekiej przyszłości. Warto o nich powalczyć, bo już teraz Commerzbank, druga największa instytucja finansowa Niemiec, stawia Polskę na 8 pozycji w grupie krajów Top10 pod względem wielkości wydatków ponoszonych przez Niemców podczas podróży zagranicznych. Według danych banku w roku 2009 była to kwota 2,2 mld euro! 

Co poza Mazurami, wybrzeżem Bałtyku i Dolnym Śląskiem przyciąga do nas Niemców?
Modne stały się city breaks do głównych polskich metropolii. Magnesem jest więc już nie tylko przyroda, ale także ten wyjątkowy polski splot tradycji z nowoczesnością. Tym, co często pomijamy w opowiadaniu o Polsce, a co ma duże znaczenie dla tutejszych turystów, jest polska gościnność, i to nie w sensie suto zastawionego stołu lecz atmosfery jaką znajdują w naszym kraju. Ten walor niemieccy turyści po wizycie u nas podkreślają często i chętnie.
Przyciąga też turystyka aktywna, głównie wędrówki, rowery oraz turystyka wodna - łodzie mieszkalne i ciekawe spływy kajakowe. Coraz popularniejszy jest caravaning. Najlepszą rekomendacją dla naszych campingów był raport klubu automobilowego ADAC z 2010 roku, uznający polskie campingi za najkorzystniejsze cenowo w Europie. A ponieważ Niemcy pojęcie „korzystny” lubią nade wszystko, wyruszyli do Polski ze swoimi „domami na kółkach”. My też mówimy im, że Polska daje tę samą jakość wypoczynku co inne kraje, tyle że za lepszą cenę. 

Czy kryzys i ostatnie wydarzenia miały duży wpływ na ten rynek?
Dla większości Niemców urlop zajmuje wysoką pozycję w planowaniu budżetu domowego. Bardzo niechętnie rezygnują z wypoczynku, co potwierdziły w miarę stabilne statystyki podróży urlopowych w kryzysowym roku 2009. Znacznie większy wpływ mają zawirowania polityczne, takie jak teraz obserwujemy w Egipcie, czy wcześniej w Grecji. Ale te czynniki nie prowadzą bynajmniej do rezygnacji z urlopu lecz powodują jedynie zmianę kierunku wyjazdu i wzrost zainteresowania bliższymi krajami, a zatem i Polską. 

Czy Niemcy mają do nas zaufanie? Co zmieniło się pod tym względem?
Zaufanie do Polski i Polaków rośnie błyskawicznie. Nasz wizerunek uległ na przestrzeni ostatnich kilku lat bardzo znacznej poprawie. Dzieje się tak za sprawą wielu młodych Polaków tu studiujących i solidnie pracujących oraz dzięki pozytywnemu obrazowi Polski, jaki pojawia się w mediach m.in. w wyniku naszych działań. Niezwykle istotne są też pozytywne relacje osób powracających od nas. Oczywiście nadal pokutują w niektórych środowiskach skostniałe stereotypy, wprawdzie coraz rzadziej znajdujące potwierdzenie w rzeczywistości, ale powtarzane a to w formie żartu, a to tendencyjnego reportażu telewizyjnego. Jednak wyjazd do Polski weryfikuje szybko te przekonania i wywołuje bardzo pozytywne zaskoczenie.


Jan Wawrzyniak, 56 lat, dyrektor Ośrodka POT w Berlinie od 1.09.2007 r., poprzednio dyrektor Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej, 1996-2003 kierownik WEH w Kolonii, specjalista w zakresie promocji gospodarczej i turystycznej Polski

2011-03-07 08:03:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter