Władze Kraju Kwitnącej Wiśni od kilku tygodni podejmują działania by przywrócić ruch turystyczny do kraju. W ostatnich dniach prawo przekroczenia granic Japonii zyskali turyści z 4 krajów. Mogą tam wjechać wyłącznie w ramach zorganizowanych wycieczek. Grupy są małe, by do minimum zmniejszyć ryzyko rozprzestrzenienia się koronawirusa, a władze mogły kontrolować przepływ turystów.
Od 10 czerwca prawo przyjazdu do Japonii zyskają turyści z innych krajów. Jak zapowiedział premier Japonii, Fumio Kishida, przyjezdni będą wpuszczani tylko w ramach zorganizowanych wycieczek. Wciąż ograniczona będzie liczba wjeżdżających. Od 1 czerwca granicę będzie mogło przekroczyć 20 tys. osób dziennie (obecnie to 10 tys.). Co istotne, turystów będą obowiązywały różne obostrzenia na granicach w zależności od tego skąd pochodzą. Władze Japonii wprowadzają czerwone, niebieskie i żółte oznaczenia krajów, bazując na ich sytuacji epidemicznej. Osoby przyjeżdżające z krajów niskiego ryzyka będą zwolnione z kwarantanny czy wykonywania testów. Podział krajów według ryzyka ma być ogłoszony w najbliższych dniach, już teraz jednak wiadomo, że 80 proc. przyjeżdżających nie będzie musiało wykonywać testów przed przekroczeniem granic. MO, foto Pixabay