DESTYNACJE

Tajlandia znosi „Tajlandzki Paszport”

Od 1 lipca osoby podróżujące do Tajlandii, bez względu na narodowość, nie będą musiały przechodzić skomplikowanej procedury wjazdowej. Do przekroczenia granicy wystarczy certyfikat szczepień lub negatywny wynik testu na koronawirusa.

Do tego czasu nadal obowiązuje „Tajlandzki Paszport” - chodzi o kod QR, który podróżni otrzymują po przedstawieniu negatywnych wyników testów na covid. Do końca czerwca trzeba też wykupić ubezpieczenie na wypadek zachorowania na koronawirusa w czasie pobytu w Tajlandii. Od 1 lipca zasady te nie będą obowiązywać, a turyści, żeby wjechać, będą przedstawiać albo zaświadczenie o pełnym szczepieniu na covid, albo negatywny wynik badania PCR. Dokumenty te trzeba będzie okazać przed wejściem na pokład samolotu. Dodatkowo podróżni muszą wypełnić oświadczenie o stanie zdrowia.

W Tajlandii nie ma już obowiązku noszenia maseczek, ale władze zalecają, by w pomieszczeniach zamkniętych i tam, gdzie nie można utrzymać dystansu, w dalszym ciągu zakrywać usta i nos.

Władze przedłużyły też czas otwarcia barów i pubów do godziny 2 w nocy. MG