Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Aktualności

»

Nie taki dług straszny, jak go malują

Według danych KRD w czasie, kiedy branża turystyczna wpada w coraz większe zadłużenie, inne wychodzą z długów. Jednak w sytuacji, w jakiej znalazła się w zeszłym roku turystyka, inne branże prawdopodobnie by sobie nie poradziły.

Spekulacje o bankructwach w branży turystycznej nie opierają się jedynie na danych z Krajowego Rejestru Długów. Wpływ na sytuację na rynku mają skutki finansowe zeszłorocznej aktywności wulkanicznej, ogromne ograniczenie ruchu turystycznego do popularnych destynacji, szczególnie Egiptu, a także zmiany
w przepisach ubezpieczeniowych. Te ostatnie wydają się być najbardziej związane z czarną wizją dla organizatorów turystycznych. Jednak KRD nie wspomina złożonej sytuacji i całe ryzyko potencjalnych bankructw przypisuje zadłużeniu udokumentowanemu
w swoim rejestrze. Przypomnijmy, że na listach w połowie maja widniało 166 biur i agencji podróży, a strasznie wyglądający wzrost o 80 proc., który dokonał się w ciągu 22 miesięcy, to 74 firmy. Taki wynik nie wzbudziłby jednak wielkiego zainteresowania mediów, szczególnie, jeżeli dodałoby się, że branża liczy kilka tysięcy biur.
– Biura wpisane do KRD to niewielki procent wszystkich podmiotów
w branży, nie należy więc wyciągać na podstawie takich danych pochopnych wniosków. Zresztą nie wiadomo na ile listy z KDR są rzetelne, bo można tam trafić za niewielkie zadłużenie, w ogóle nie związane z turystyką. Komuś zależało na uzyskaniu danego efektu
i dlatego sytuacja została przedstawiona w ten sposób – komentuje Jan Korsak, prezes Polskiej Izby Turystyki. 

Za co nie płaci branża?
Często nieuregulowanymi zobowiązaniami są opłaty za reklamę czy akcje marketingowe, poza tym, jak podaje KRD, dług wobec transportu i zakwaterowania. Co nieco zaskakuje, gdyż wielu kontrahentów, zapewniających te ostatnie, to firmy zagraniczne.
A tych zobowiązań KRD nie jest
w stanie skontrolować. Dlatego szybko formułowane wnioski przez jego przedstawicieli nie muszą być trafne, podobnie jak dane pochodzące z jego ograniczonego rejestru miarodajne. 

Firmowe porachunki
Od 14 czerwca 2010 roku również konsumenci mogą zgłaszać podmioty do KRD. Jednak jak mówi Andrzej Kulik z Krajowego Rejestru Długów, świadomość wśród polskich konsumentów jest w tym zakresie dosyć niska. – Poza tym zadłużenie branży to nie zadłużenie wobec konsumentów, ale względem innych firm. Ta branża po prostu ma problemy – komentuje Kulik. To, co się wydarzyło w zeszłym roku na świecie, ale i powódź w Polsce i zmniejszenie siły nabywczej odbiło się również na turystyce. – Z tych powodów obawiamy się, że zadłużenie będzie rosło i z końcem sezonu nastanie również koniec dla wielu mniejszych biur – dodaje. 

Branża ma się dobrze
Innego zdania jest Jerzy Świątek, dyrektor turystyki TU Signal Iduna. Jego zdaniem negatywne głosy wokół branży i straszenie konsumentów powodują pogorszenie jej sytuacji.
– Uważam, że sytuacja branży nie jest zła. Wpisanie firmy do Krajowego Rejestru Długów jest bardzo łatwe, dlatego nie wydaje mi się, żeby to było miarodajne źródło oceny sytuacji branży
– mówi. Nawet zmiany w regulacjach ubezpieczeniowych nie budzą jego niepokoju. – Nie obserwuję niczego nadzwyczajnego, bo nowe przepisy nie wchodzą z dnia na dzień. Branża jest na nie przygotowana, dlatego jesienią nie dojdzie do wstrząsu. Nie przewiduję spektakularnych upadków po tym sezonie. 

Mogą cię sprawdzić
Mimo, że KDR nie jest rzetelnym źródłem informacji, stanowi punkt odniesienia dla wielu turystów, a niesprawdzone doniesienia nadwerężają ich zaufanie do branży. Jednak przyszłość organizatorów turystycznych nie rysuje się w tak czarnych barwach, jeśli przeanalizuje się wyniki finansowe biur, opublikowane w specjalnym wydaniu Wiadomości Turystycznych, Touroperatorzy 2010. Wynika z nich, że mimo trudnego okresu, wiele biur zwiększyło obroty, a nawet te, których wyniki nieznacznie się pogorszyły, pozostają na wysokim poziomie.
Agata Derdak

2011-07-08 16:33:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter