Mimo pandemii koronawirusa niemieccy specjaliści od wyjazdów językowych zdołali osiągnąć w zeszłym roku wyniki lepsze niż przed pandemią.
Przychody ze sprzedaży wyjazdów językowych wzrosły średnio o 11,3 proc., a liczba uczestników o 3,5 proc. Tak wynika z sondażu Stowarzyszenia Niemieckich Szkół Językowych i Touroperatorów (FDSV), w którym udział wzięło 17 organizatorów. FDSV szacuje, że obecnie w Niemczech działa ponad 60 firm tego typu, a ich łączna liczba klientów to około 100 tys. osób.
Zdecydowana większość, bo około 70 proc. podróżnych wyjeżdża, by uczyć się języka angielskiego. W grupie klientów dorosłych na drugim miejscu znalazł się hiszpański (28 proc.), na trzecim francuski (12 proc.), a na czwartym włoski (6 proc.). Wśród podróżnych w wieku szkolnym najważniejszym językiem jest także angielski (82 proc.), a dalej hiszpański (10 proc.) i francuski (7 proc.).
Podróżni najczęściej wyjeżdżają do Wielkiej Brytanii (35 proc.) - w grupie młodzieży kraj ten wybierany jest jest przez prawie 50 proc. osób, wśród dorosłych odsetek ten wynosi 12 proc. Na drugim miejscu znalazła się Malta. MG