Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Artykuły » Regiony

»

Nie ma turystyki bez innowacji

Innowacyjność ma wpłynąć na to, jak będziemy podróżować, a nie jakie wybierzemy kierunki – twierdzą uczestnicy V Forum Innowacji, które odbyło się pod koniec maja w Rzeszowie. Przedstawiciele branży dyskutowali o tym, jak turystyka powinna wykorzystać nowe technologie.

Diagnoza sytuacji turystyki, według uczestników konferencji, jest mało optymistyczna. Nieustanne kurczenie się świata wróży jej koniec. Nie ma już miejsc nieodkrytych, zatem nie można się już wyróżniać nowymi kierunkami.

 

Nieważne gdzie, tylko jak

 

Główną siłą sprawczą innowacji w sektorze jest pojawienie się konkurencji i spadek popytu na usługi turystyczne. Touroperatorzy walczą o klienta, dlatego zmuszeni są przygotowywać bardzo wyróżniającą się ofertę. Wszystko po to, by sprostać wymaganiom coraz bardziej świadomych swoich potrzeb turystów.

 – Dzisiejsza turystyka jest zupełnie inna, niż jeszcze kilkanaście lat temu. Tworzy miejsca pracy, promuje kraj, wspiera gospodarkę, a teraz także jest źródłem innowacji, które są nieodzowne  –  powiedział dr Zoltan Somogyi, dyrektor wykonawczy UNWTO. Zoltan zauważył, że kierunek tych zmian musi być dopasowany do zmian zachowań konsumenckich.

 A obecnie, jak podkreśliła prof. dr hab. Magdalena Kachniewska z SGH, aż 65 proc. turystów i 70 proc. zamożnych osób szuka w internecie inspiracji, widoków pięknych miejsc, dostępnych rozrywek. – Ale nikt już nie zaczyna planowania wakacji od określenia gdzie chce jechać, jaki wybrać pokój oraz ile posiłków kupić, to nieistotne szczegóły. Ogłoszono już koniec człowieka, koniec historii, a ja zapowiadam koniec turystyki, jeśli coś nie drgnie w tej branży – przestrzegła Kachniewska.

 

Big data daje władzę

 

A w dzisiejszym biznesie, nie tylko w turystyce, przewagę konkurencyjną na rynku daje wiedza. Potwierdzili to dyskutanci zaproszeni na debatę w ramach panelu. – Kto ma wiedzę, ten ma władzę. Firmy posiadające ogromne bazy danych, tzw. big data, mogą na tym bardzo skorzystać – powiedział Paweł Rek, dyrektor generalny firmy Amadeus w Polsce. Ale z dostępnych danych klientów trzeba jeszcze umieć skorzystać. Już istnieją technologie, które to umożliwiają. – Zaawansowane filtry oraz śledzenie użytkownika w internecie sprawia, że oferty same znajdują nabywców, dodatkowo dopasowując się do ich indywidualnych preferencji. Ułatwiają podjęcie decyzji o wyborze wczasów, przez co praca agentów staje się prostsza – tłumaczył Michał Jaworski, dyrektor ds. e-commerce w Rainbow Tours. Polskim organizatorom wciąż jednak daleko do big data, bo jak mówi Bartłomiej Walas, wiceprezes POT, nie mają ochoty na zdobywanie wiedzy.  – Nie brak odpowiednich raportów i analiz trendów w turystyce, ale nikt nie chce tego czytać. Polskich touroperatorów cechuje brak nadążania za nowinkami technologicznymi – dodał Walas. A z takim podejściem, jak stwierdzili uczestnicy spotkania, będzie im coraz trudniej walczyć o coraz bardziej wymagającego klienta – turystę.  SM

 

 


27–28 maja, V Forum Innowacji, Uniwersytet Rzeszowski, Rzeszów

 

 

2014-06-15

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter