Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Ludzie branży

»

A  |   B  |   C  |   D  |   E  |   F  |   G  |   H  |   I  |   J  |   K  |   L  |   M  |   N  |   O  |   P  |   R  |   S  |   T  |   U  |   W  |   Z  |   Ł
Sojda Barbara- sylwetka

  

Rozbudzam ciekawość świata

Barbara Sojda życie dzieli między pracę w turystyce, zainteresowania i „Przytulię“. 

Kto wie, z jaką branżą związana byłaby dziś Barbara Sojda, gdyby w szkole  nie trafiła na nauczycieli geografii, którzy wzbudzili w niej zainteresowanie poznawaniem świata. W przypadającym na przełomie lat 60. i 70. XX w. okresie dzieciństwa chrzanowianka nie miała co prawda zbyt wielu możliwości jeżdżenia po świecie, swoje marzenia realizowała jednak, intensywnie podróżując po Polsce. 

Z miłości do podróży

Pasja do poznawania nowych miejsc okazała się na tyle silna, że po maturze, Sojda bez wahania zdecydowała się na Pomaturalne Studium Obsługi Ruchu Turystycznego i Hotelarstwa w Żywcu. – W latach 80. było to bardzo oblegane, prestiżowe studium. Kiedy je skończyłam, zaraz posypały się propozycje pracy – wspomina Sojda. Pierwsze szlify w zawodzie  zdobywała w biurach podróży Gromada i Juwentur. Szczególnie ważna okazała się jednak praca w pierwszym w Chrzanowie prywatnym biurze Merkury, gdzie Barbara Sojda miała okazję samodzielnie organizować wyjazdy zagraniczne. – Wówczas popularna była turystyka handlowa. Moim zadaniem było wplatanie w kilkudniowe wyjazdy biznesowe programów zwiedzania.  Pobudzanie u turystów ciekawości świata dawało mi ogromną satysfakcję. Do dzisiaj klienci wspominają, że właśnie dzięki mnie zaczęli się interesować podróżowaniem, poznawaniem nowych zakątków. I to uważam za swój sukces – podsumowuje z dumą Sojda.

 Pracy do domu nie przenoszę

 Merkury szybko zakończył swoją działalność. Barbara Sojda nie zastanawiała się długo co dalej – postanowiła, wspólnie z mężem, założyć własne biuro podróży. Tym sposobem w 1992 r. na rynku pojawiło się BT Relax. – Początki były łatwe i przyjemne. Panował ogromny głód w dziedzinie turystyki. Tylko nieliczni mogli sobie wtedy pozwolić na zwiedzanie świata. Na przestrzeni 22 lat sytuacja się jednak diametralnie zmieniła. Powstawała nowa grupa klientów, my mieliśmy coraz większy dostęp do nowych kierunków. Relacje touroperator-agent też układały się o wiele lepiej  – analizuje Barbara Sojda. Biuro działa nieprzerwanie od ponad dwudziestu lat. Duża w tym zasługa pracowników, którzy wyrobili sobie opinię rzetelnych i profesjonalnych, a przy tym sercem oddanych pracy. Barbara Sojda zaznacza, że dobrze układa jej się też praca z mężem. – Ja zajmowałam się marketingiem, pozyskiwaniem klienta, organizacją grup, a mąż reklamą i księgowością. Nigdy nie przenosiliśmy pracy do domu. To miejsce, w którym skupiamy się na córkach, ogrodzie i dwóch psach – podsumowuje chrzanowianka. Ostatnio zarządzanie biurem Barbara Sojda powierzyła starszej córce Joannie. Sama zaś coraz więcej czasu spędza w „Przytulii”.

Moje miejsce na ziemi

„Przytulia” to ponadstuletni dom znajdujący się w Stryszawie Bartoszkach w Beskidzie Makowskim, który Barbara Sojda odremontowała i teraz udostępnia turystom. Budynek jest drewniany, kryty gontem, w środku zachowany został klimat dawnego domu (jak u prababci – porównuje Sojda). Właścicielka chrzanowskiego biura spędza w nim każdą wolną chwilę, opiekuje się gośćmi, bardzo lubi serwować im przygotowane przez siebie potrawy. Marzy, by jak najwięcej osób mogło poznać uroki tego miejsca na końcu świata, gdzie – jak przyznaje – niebo jest rozgwieżdżone, śnieg ma naprawdę biały kolor, a cisza i spokój wokół utuli najbardziej zestresowanych. Planuje przenieść się tu na stałe i poświęcić rozwijaniu pensjonatu. Sojda zaznacza, że to plany na przyszłość. – Na razie łączę „Przytulię” i biuro, z którym jestem związana tak długo – przyznaje Sojda. 

Teatr, muzyka i joga 

Patrząc na to, jak aktywnie spędza czas poza pracą, spokojna starość w górach chyba długo nie będzie jej udziałem. Jest wielką pasjonatką teatru. Zna cały repertuar swojego ukochanego teatru STU w Krakowie. Zdarza się, że aby obejrzeć interesujące ją przedstawienia, przemierza pół Polski. Muzyki słucha równie chętnie. Poza wizytami w instytucjach kulturalnych chętnie czyta. Od kilkunastu lat uprawia jogę. Jak przyznaje, doskonale czuje się także w kuchni, gdzie uwielbia tworzyć nowe smaki – dla domowników lub gości „Przytulii”. Jej ulubionym daniem jest ciasto drożdżowe według przepisu otrzymanego od mamy. Ci, którzy próbowali – mówią, że wyborne... 

 

Curriculum vitae 

Barbara Sojda, urodzona 08.11.1958 r. w Chrzanowie, ukończyła Pomaturalne Studium Obsługi Ruchu Turystycznego i Hotelarstwa w Żywcu. Zaczynała w biurach podróży Gromada i Juwentur, następnie pracowała w pierwszym biurze podróży w Chrzanowie – Merkury. Od 1992 r. prowadzi własne biuro BT Relax. Członek Polskiej Izby Turystyki. Jest miłośniczką teatru, operetki, książek, gotowania oraz jogi. Zamężna, ma dwie dorosłe córki. MM

 

 

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter