Londyn, w przeciwieństwie do wielu światowych metropolii, nie pobiera od odwiedzających opłaty turystycznej. Nie oznacza to jednak, że tak pozostanie. Podczas jednego z ostatnich wystąpień publicznych burmistrz miasta, Sadiq Khan, stwierdził, że „z chęcią przyjrzy się możliwościom pobierania tego rodzaju opłaty w londyńskich hotelach”. Polityk nie zdradził, czy jest zwolennikiem, czy przeciwnikiem nakładania na turystów opłaty, zaznaczył natomiast, że zanim wyrobi o niej zdanie, chce dokładnie zgłębić temat. - Chętnie przyjrzę się, gdzie się sprawdziła, jakie są problemy związane z tą konkretną polityką – powiedział burmistrz, zdradzając, że jego zespół analizuje w jaki sposób jest pobierana opłata w innych destynacjach i jaki wpływ miało jej wprowadzenie na popularność tych destynacji wśród turystów. Administracja Khana bierze pod uwagę doświadczenia europejskie i krajowe, w tym Manchesteru, który był pierwszym brytyjskim miastem pobierającym opłatę. Manchester wprowadził ją w 2023 r. W rok do miejskiej kasy trafiło 2,8 mln funtów.
Ciepło o pomyśle wprowadzenia opłaty wypowiadają się lokalni politycy. Przeciwna jest natomiast branża turystyczna zrzeszona w UKHospitality, która uważa, że wprowadzenie opłaty obniżyłoby konkurencyjność Londynu. MO, foto Pixabay.com