Turkish Airlines nie rezygnuje z LOT
Polski pasażer staje się coraz bardziej atrakcyjnym klientem na rynkach światowych. Zintensyfikowane działania w walce o jego względy rozpoczęły linie lotnicze Turkish Airlines we współpracy z singapurskim lotniskiem Changi.
Mimo że na początku czerwca tureckie linie lotnicze zrezygnowały z kupna PLL LOT, to wciąż są żywo zainteresowane polskim rynkiem. – Gospodarki Turcji i Polski szybko się rozwijają i mimo kryzysu
w Europie rośnie rynek przewozów lotniczych – powiedział dyrektor generalny Turkish Airlines Temel Kotil. Powodem wycofania się przewoźnika z negocjacji były przepisy unijne, które zabraniają firmom spoza wspólnoty kontroli linii lotniczych z krajów UE, chyba że zostanie to uzgodnione dwustronnie między krajem trzecim a Unią.
Czekając na regulacje unijne
Prezes tureckich linii podkreślił, że jeśli zmienią się regulacje unijne, to „natychmiast” chciałby wrócić do rozmów w sprawie PLL LOT. – Dla nas przejęcie polskiego przewoźnika, który jest bardzo dobrą linią, byłoby istotne ze strategicznego punktu widzenia. Pozwoliłoby to na rozwój obydwu linii.
I absolutnie nie chodziło nam o zrobienie z LOT-u linii dowożącej nam pasażerów do Stambułu – zapewniał Kotil w wypowiedzi dla PAP-u.
W oczekiwaniu na sprzyjające przepisy Turkish Airlines stara się zachęcić Polaków do korzystania ze swoich usług. Tureckie narodowe linie lotnicze to firma z 80-letnią tradycją, która w kwietniu 2008 r. przystąpiła do Star Alliance. W skali światowej Turkish Airlines jest przewoźnikiem z najmłodszą flotą. Składa się ona łącznie z 195 samolotów, w tym z dwunastu nowych boeingów 777 i dziesięciu airbusów A330-300. W 2011 linie przewiozły prawie 33 mln pasażerów, co stanowi wzrost o 12 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Dochody przewoźnika w 2011 r. wzrosły o 40 proc., czyli o 11,8 mld dol. Główną bazą jest lotnisko w Stambule, skąd odbywają się loty do 200 destynacji na świecie, w tym do 84 miast europejskich. Rozkładowe loty do Warszawy mają miejsce cztery razy w tygodniu, w poniedziałki, środy, piątki i niedziele. Przewoźnik oferuje polskim pasażerom nie tylko usługi na trasie Warszawa–Stambuł, ale także Warszawa–Singapur. Wraz z lotniskiem Changi linie przygotowały promocję dla osób podróżujących liniami z Warszawy do Singapuru.
Azjatycki gigant
Changi jest siódmym co do wielkości portem lotniczym na świecie w zakresie transportu międzynarodowego. W 2011 r. odprawiono tu 46,5 mln pasażerów, czyli dziewięć razy więcej niż liczy populacja Singapuru. Przewiduje się, że w tym roku ta liczba może wzrosnąć do 50 mln. Tygodniowo z Changi wylatuje ponad 6,2 tys. samolotów. Lotnisko jest kluczowym portem w regionie Azji i Pacyfiku, z licznymi połączeniami do Chin, Malezji, Indonezji i Australii. Przy tak dużej tygodniowej liczbie lotów można łatwo dotrzeć z Turkish Airlines do Singapuru i udać się do dalszych destynacji. Rezerwacja wycieczki odbywa się za pośrednictwem przewoźnika, w tym wypadku Turkish Airlines.
THY w ostatnim czasie wykazuje wzmożone zainteresowanie nie tylko polskim, ale i czeskim rynkiem – przewoźnik prowadził rozmowy dotyczące zakupu również czeskich narodowych linii lotniczych. Dyrektor generalny THY Temel Kotil jako plan na najbliższe kilka lat przedstawia dążenie do uplasowania się jego firmy w gronie 10 najlepszych przewoźników świata. W roku 2012 THY dąży do zdobycia ok. 38 mln pasażerów. W ciagu najbliższych trzech lat planowany jest zakup kolejnych 55 nowych samolotów. Dalsze plany ekspansji obejmują także podbicie rynku afrykańskiego. Na początku roku 2012 THY miał 18 destynacji w Afryce, a do końca roku planuje otwarcie w sumie ośmiu nowych na tym kontynencie. AO
2012-10-26 12:25:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»