Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Aktualności

»

Prima Holiday wchodzi do gry

Pojawił się nowy gracz na rynku polskich touroperatorów. Firmę założyły osoby, które mają rozległe doświadczenie w organizacji wakacji czarterowych. To właśnie ono w połączeniu z kontaktami w branży mają pomóc zbudować firmę-markę.

Współwłaścicielami Prima Holiday są Sadok Lili, założyciel i wieloletni współwłaściciel Grupy Exim Tours & Kartago, Maher Lili, były szef BeeFree Holidays oraz Agnieszka Białczyk-Stachowicz, która poprzednio zajmowała stanowisko kierownika sprzedaży w Exim Tours, a następnie w w BeeFree Holidays. W ofercie nowego touroperatora pojawią się najpopularniejsze wśród Polaków destynacje czarterowe, do których należą Egipt, Tunezja, Turcja oraz Bułgaria. – Nasz program został skonstruowany głównie z myślą o rodzinach z dziećmi – mówi Maher Lili, prezes Prima Holiday. – Wybraliśmy hotele o dobrym standardzie, w których prowadzone są animacje, znajdują się mini kluby czy inne atrakcje dla najmłodszych. Ich zaletą jest też bezpośrednie położenie przy plaży lub w jej niedalekiej odległości – wymienia Maher Lili. 

Target – rodziny z dziećmi
Główną osią linii produktowej będą obiekty cztero- i pięciogwiazdkowe, choć w programie nie brakuje też oferty budżetowej. – Wybierając hotele trzygwiazdkowe, szukaliśmy miejsc sprawdzonych, które są dobrze ocenianie przez turystów-internautów. Łącznie posiadamy około dziesięciu obiektów w tym standardzie – zaznacza prezes Prima Holiday. Klienci nowego touroperatora będą mogli polecieć na wakacje z Warszawy, Katowic, Poznania, Wrocławia, Gdańska oraz Rzeszowa. – W tym roku nie czarterujemy jeszcze samodzielnie samolotów, będziemy latali na miejscach dużych touroperatorów, częściowo współpracujemy z brokerem lotniczym – zdradza Maher Lili i jednocześnie zapowiada, że firma już myśli o sezonie zimowym, który ma się opierać na lotach rejsowych. Na zimę prezes planuje uruchomić własny program do destynacji egzotycznych. 

Kanał dystrybucji – agenci
Prima Holiday stawia na sieć agencyjną. – Mamy bogate doświadczenie we współpracy z biurami podróży. Branża zna nas z poprzednich miejsc pracy, zatem zna też nasze możliwości – mówi Maher Lili i podkreśla, że firmy, z których dzisiejsi wspólnicy odeszli w przeszłości, świetnie sobie radzą na rynku, a to oznacza, że byli pracownicy poznali przepis na sukces, który zamierzają wdrożyć we własnej firmie. Agenci będą mogli rezerwować imprezy przez popularne platformy bookingowe, a za sprzedaż otrzymają prowizję, która w zależności od wygenerowanego obrotu ma się wahać między 10 a 13 proc. Komunikacja do agentów rozpoczęła się w drugiej połowie stycznia, w tym czasie uruchomiona została także strona internetowa touroperatora. Pierwsze wyloty zostały zaplanowane na koniec kwietnia i na długi weekend majowy. Prima Holiday zamierza rozpropagować nową markę głównie za pomocą biur agencyjnych, na chwilę obecną nie są planowane duże inwestycje w działania marketingowe. Wydaje się, że współwłaściciele hołdują zasadzie, która mówi, że turystyka opiera się na kontaktach międzyludzkich. A jeśli te są pozytywne, łatwiej współpracować i konkurować nawet z największymi graczami. MG 



2013-02-01 16:20:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 
.

»



Newsletter

»

Zamów newsletter