Opublikowano rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie sum gwarancji ubezpieczeniowych. Głosy organizacji branżowych, postulujące niewprowadzanie wyższych sum minimalnych nie zostały uwzględnione. Nowe gwarancje zaczną obowiązywać jeszcze w maju.
Podwyższenie gwarancji w ujęciu kwotowym będzie oznaczało wzrost kosztów prowadzenia działalności, szczególnie dla małych touroperatorów. Choć trudno oszacować w jakim zakresie, to można się spodziewać, że w niektórych wypadkach podwyższenie kosztów będzie znaczne. – Trzeba pamiętać, że firmy ubezpieczeniowe będą wysokości składek ustalały indywidualnie, jednym biurom składki mogą wzrosnąć w większym, innym w mniejszym zakresie – przypomina Marek Ciechanowski, prezes Dolnośląskiej Izby Turystyki. Dalej zauważa, że naturalną konsekwencją takiego stanu rzeczy będzie podwyżka cen wycieczek. – Każdy wzrost kosztów działalności, jakim jest w tym wypadku podniesienie stawek ubezpieczeniowych, spowoduje podniesienie cen dla klientów – uważa Ciechanowski. Nie da się jednak oszacować, w jakim stopniu ceny mogą wzrosnąć, co jest konsekwencją niejednorodnego podnoszenia kosztów ubezpieczenia. – Każdy touroperator będzie podejmował taką decyzję we własnym zakresie, adekwatnie do dodatkowych obciążeń, jakie poniesie z tytułu wyższych gwarancji. I co za tym idzie, ceny wyjazdów u jednych mogą wzrosnąć bardziej, u innych mniej, u jeszcze innych wcale – tłumaczy Marek Ciechanowski. Środowiska branżowe przewidują, że taka sytuacja spowoduje rozwarstwienie cenowe oferty, tzn, ta sama wycieczka w zależności od biura będzie oferowana w trzech różnych przedziałach cenowych. Do tego mogą się uaktywnić podmioty, które w ogóle nie podlegają obowiązkowi posiadania ubezpieczenia i ich oferta będzie najtańsza. – Chodzi o wszelkiego rodzaju kluby, stowarzyszenia, parafie i tym podobne podmioty, które nie są zarejestrowane jako organizatorzy turystyki, choć tym się zajmują – dodaje Ciechanowski.
Pojawiły się także obawy, że ceny będą zmuszeni podnieść najwięksi gracze na rynku, których obroty przekraczają 5 mln rocznie. W świetle nowego projektu rozporządzenia podstawą do naliczania ubezpieczenia mają być obroty deklarowane, które jednak nie mogą być niższe niż roczny przychód osiągnięty w poprzednim roku obrotowym. To według niektórych analityków rynku turystycznego może spowodować konieczność znacznego podwyższania gwarancji i wzrostu kosztów działalności, co odbije się na cenach. Obawy te jednak rozwiewa Krzysztof Piątek, prezes Polskiego Związku Organizatorów Turystyki i prezes Neckermann Polska. – Nie widzę takiego zagrożenia. Podwyższenie kwoty ubezpieczenia nie musi się przekładać na wzrost kosztów jego uzyskania. Wiem to z autopsji – mówi. – Nawet przy zmianie podstawy do naliczania gwarancji na tę w postaci deklarowanego dochodu, to dla touroperatorów z obrotami powyżej 5 mln zł rocznie stawki minimalne się nie zmieniają. A ceny mogą wzrosnąć, jeśli któryś organizator zadeklaruje dużo wyższe obroty niż dotychczas – uważa. Dodaje jednak, że wzrost kosztów działalności musi się odbić na cenach, ale w większości wypadków wzrosty będą niedostrzegalne. Dlatego na razie prezes PZOT studzi emocje. Ewentualne podwyżki cen po wejściu w życie rozporządzeń touroperatorzy będą musieli rozstrzygnąć we własnym zakresie, w zależności od zmieniających się kosztów działalności. AO
>>
Rozporządzenie Ministra Finansów