Grecja zabiega o Polaków
Turystyka to dla Grecji ważna dziedzina gospodarki. Kraj, po zeszłorocznych spadkach liczby odwiedzających, ponownie zyskuje na popularności. Na polskim rynku wyjątkiem jest Rodos, który traci w rankingach sprzedaży. Przedsiębiorcy z tej destynacji chcą poprawić komunikację z polską branżą turystyczną, a celem jest zwiększenie liczby przyjazdów.
Na spotkaniu zorganizowanym przez Ambasadę Republiki Grecji z branżą turystyczną mowa była nie tylko o Rodos, ale o Grecji jako destynacji turystycznej w ogóle. Statystyki za rok 2011 pokazały, że turystyka jako segment gospodarki odpowiada za 16,5 proc. PKB, w branży zaś pracuje 18,4 proc. wszystkich zatrudnionych, co przekłada się na prawie 760 tys. osób. Przychody z zagranicznych przyjazdów turystów szacowane są na 16,4 mld euro, co przy 16,4 mln gości oznacza wydatek rzędu 639 euro na osobę. Najwięcej gości ląduje na lotniskach w Atenach, Heraklionie (Kreta), na Rodos, w Salonikach, na Kos, Korfu, w Chanii (Kreta), na Zakynthos, Santorini i na Kefalonii. W 2011 r. Grecję odwiedziło 16,43 mln turystów z zagranicy, udział kraju w światowym rynku turystycznym szacowany był w 2011 na 1,7 proc., w tym w Europie na 3,2 proc. W 2012 r. Grecja zanotowała spadki liczby gości na poziomie 5,54 proc., co przełożyło się na 15,52 mln osób. Szacunki na rok 2013 są dość optymistyczne, destynacja liczy w tym roku na 17 mln gości z zagranicy.
>> Więcej przeczytasz w najnowszym numerze Wiadomości Turystyczne nr 11 (1-16 czerwca 2013)
2013-06-05 16:31:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»