Ministerstwo pogroziło uzdrowiskom palcem
Choć w mediach huczy, że aż 10 uzdrowisk może stracić swój status, władze sanatoriów uspokajają – większość zarzutów okazała się bezpodstawna, a gminy poczyniły zbyt wiele inwestycji, by teraz dopuścić do takiej straty.

Aż 10 popularnych uzdrowisk zostało zagrożonych utratą swojego statusu. Chodzi o nieprzestrzeganie zapisów zawartych w ustawie o lecznictwie uzdrowiskowym. Pięciu gminom (Cieplice-Zdrój, Augustów, Supraśl, Dąbki i Krasnobród) zarzucono, że nie wydobywają borowiny na terenach uzdrowiska, trzem (Goczałkowice-Zdrój, Sopot i Kamień Pomorski), że przekraczają dopuszczalne dla uzdrowiska normy hałasu, gminie Wapienne – niesprawne gospodarowanie surowcami naturalnymi, a Muszynie – niezgodne z ustawą ograniczenia w kuracji kąpielami w wodach mineralnych. Ministerstwo postawiło ultimatum – albo gminy naprawią zaniedbania, albo stracą status uzdrowiska. Gminy jednak bronią się, że zarzuty dotyczą drobnostek, obowiązujące w ustawie normy są wyśrubowane, a czas jaki ministerstwo dało na naprawę zaniedbań jest zbyt krótki. (...)
>> Więcej przeczytasz w najnowszym numerze Wiadomości Turystyczne nr 17 (1-15 września 2013)
>> pobierz
Wypowiedź Ministerstwa Zdrowia
2013-09-04 16:41:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»