Przeczytaj, jak na to pytanie odpowiedzieli nasi rozmówcy i dołącz się do dyskusji na naszym profilu na Facebooku.

NIE Wolę współpracować z większą liczbą touroperatorów i dostawać niższą prowizję, niż pracować dla jednego, ale za wyższe wynagrodzenie. Reprezentuję biuro w małym mieście. Widzę, że nie ma tu możliwości osiągnięcia wysokich progów sprzedażowych, bo liczba potencjalnych klientów nie jest wysoka. Na taką współpracę mogą sobie pozwolić agenci działający w dużych miastach. Niektórzy touroperatorzy, chcąc zachęcić agentów do większej wydajności, proponują im – po przekroczeniu progu – dodatkową prowizję. Uważam, że taka forma motywacji jest dla biur działających w małych ośrodkach dużo bardziej skuteczna.
Zenon Schumacher, BP Schumacher, Kępno

TAK Wyższe prowizje to dobra metoda motywowania agentów, ale sprawdzić się może chyba tylko u tych, którzy pracują w dużych miastach lub mają kilka biur, a także wtedy, gdy na ogólny poziom sprzedaży wpływają wyniki wszystkich oddziałów. Pojedyncze biuro, zwłaszcza działające w małym mieście, może mieć problem z osiągnięciem wyższych progów sprzedażowych. Z drugiej strony i ono może pokusić się o osiągnięcie lepszych wyników sprzedaży, jeśli konkurencja na rynku, na którym działa nie jest zbyt silna. Istotny wpływ na efektywność sprzedaży ma reklama, podstawową sprawą jest więc inwestowanie przez touroperatorów w promocję, bo to ona napędza wśród klientów popyt na podróże.
Anna Pluta, BP Aleksander, Krotoszyn

TAK Wszyscy wiemy, że pieniądz w biznesie bywa najlepszym motywatorem. Ambitny przedsiębiorca nie będzie miał problemu z efektywnym zarządzaniem swoim portfelem produktowym tak, aby osiągnąć optymalne dla niego marże. Jest naturalne, że przy współpracy partnerskiej, proponowanej jeszcze przez niektórych touroperatorów, wyższa prowizja musi oznaczać adekwatnie wyższe zobowiązanie sprzedażowe. Zachwianie tej swoistej równowagi może dla każdej ze stron owocować jedynie krótkofalowo. Kluczem jest zachowanie szeroko rozumianej pozycji „win-win”. Wszelkie działania zgodne z taką definicją to szansa na odniesienie sukcesu.
Mateusz Jarzębowicz, dyrektor ds. produktu, Travelplanet.pl, Wrocław

NIE Otrzymywanie wyższej prowizji jest oczywiście ważne i stanowi istotną motywację dla agentów. Jednak moim zdaniem ważniejsza jest swoboda przy sprzedaży produktów. Wyższe progi sprzedażowe oznaczały konieczność skoncentrowania się na ofercie jednego touroperatora, tymczasem zależy mi na posiadaniu szerokiej oferty od wielu organizatorów. Wówczas gdy przychodzi klient jestem w stanie odpowiedzieć na wszelkie jego potrzeby. Ograniczając się do jednego bądź dwóch organizatorów, takiej gwarancji nie mam, co może spowodować spadek sprzedaży. Dlatego nie zależy mi na tym, by mieć jak najwyższe gwarancje, ale na dostępie do możliwie szerokiej oferty wielu touroperatorów.
Małgorzata Robak, BP Gosia Tour, Brzesko