Pomorze nie rezygnuje z Rosjan
Pomorską Regionalną Organizację Turystyczną okrzyknięto prorosyjską, a akcję „Russian Friendly” uznano za niefortunną. Kampania wywołała dyskusje na temat wpływu czynników zewnętrznych na relacje sąsiedzkie, w tym także na turystykę.
Pomorska Organizacja Turystyczna (PROT) oraz miasto Gdańsk konsekwentnie prowadzą działania promocyjno-informacyjne w obwodzie kaliningradzkim, zapraszając Rosjan do kolejnych wizyt na polskim wybrzeżu. Akcja na Dzień Kobiet była częścią projektu „Russian Friendly”. Na weekend przewidziano dla rosyjskich turystów atrakcje, m.in. prezenty i zniżki. Kampania została uznana jednak za niefortunną, w związku z polityką zagraniczną Federacji Rosyjskiej oraz sytuacją na Ukrainie. Mimo początkowego zawieszenia akcji przez PROT, po ingerencji marszałka województwa pomorskiego, przedsięwzięcie wznowiono. (...) MS
>> Więcej przeczytasz w najnowszym numerze Wiadomości Turystyczne nr 7 (1-15 kwietnia 2014)
2014-04-09 16:11:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»
Nie słyszałem, żeby ktoś krytykował kampanię promocyjną w Kaliningradzie. Duże kontrowersje czy wręcz dezaprobatę wzbudzał sam slogan "russian friendly". Na szczęście Gdańska Organizacja Turystyczna już się z niego wycofała, zastępując neutralnym "Gdańsk zaprasza Kaliningrad". To słuszna decyzja!