Z kolejami można zarobić?
Coraz lepszy tabor i infrastruktura umacniają pozycję kolei na rynku turystycznych przewoźników. A lepiej dopasowana do potrzeb biur oferta kolejowych przewoźników może sprawić, że transport pociągiem stanie się konkurencyjny dla przewozu lotniczego i autokarowego.
W Polsce infrastruktura kolejowa jest rozwinięta nierównomiernie. Sieć połączeń kolejowych jest dużo gęstsza na zachodzie kraju. Stan techniczny torowisk i składów, mimo trwających od lat modernizacji, wciąż pozostawia wiele do życzenia. To nie zachęca ani podróżnych ani agentów do korzystania z usług Polskich Kolei Państwowych.
Skomplikowana struktura
Istotną kwestią jest także duża liczba spółek kolejowych funkcjonujących na naszym rynku. To zmusza potencjalnych pośredników do podpisywania umów z kilkoma przewoźnikami, jeśli chcielibyśmy utworzyć sieć dystrybucji biletów, a to znacząco podwyższa koszty.
Według danych DB najlepiej sprzedające się połączenia w Polsce to nocny skład Euro-Night „Jan Kiepura” z Warszawy do Amsterdamu oraz połączenie dzienne „Berlin-Warszawa-Express”, oba obsługiwane przez spółkę PKP InterCity.
Ponadto na obszarze przygranicznym pomiędzy Polską a Niemcami podróżni korzystają z atrakcyjnej oferty Regio-Spezial na pociągi regionalne, kursujące na trasie Szczecin–Berlin i Wrocław–Drezno. Przedstawiciele biur przyznają, że większą popularnością cieszą się bilety na koleje zagraniczne. Świadczy to o tym, że w naszym kraju jest jeszcze wiele do zrobienia w sektorze turystyki kolejowej. Modernizacja infrastruktury oraz realizacja rządowych planów budowy linii kolejowej dużych prędkości w Polsce w ciągu najbliższych kilkunastu lat z pewnością wpłynie na standard świadczonych usług. A to przełoży się na wzrost sprzedaży biletów na pociągi krajowe. (...) MS
>> Więcej przeczytasz w najnowszym numerze Wiadomości Turystyczne nr 7 (1-15 kwietnia 2014)
2014-04-10 15:49:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»