Za dwa lata minie ćwierć wieku od momentu gdy zakładałam własną firmę – biuro podróży Rapala. Teraz z perspektywy tego czasu wiem, że kierując się wówczas młodzieńczą intuicją nie bez przyczyny stworzyłam nazwę na bazie mojego nazwiska - jest bowiem odzwierciedleniem mojej osobowości. Kocham, tak jak Państwo, podróżować, uwielbiam się pakować, lubię być w chmurach, poznawać nowe i odwiedzać znane miejsca. Rapala jest moją przestrzenią w Świecie – kolejnym wymiarem, który sprawia, że nigdy ani prywatnie, ani zawodowo nie stoję w miejscu. Praca jest dla mnie inspiracją a jednocześnie czerpię inspirację ze świata, aby ewoluować i udoskonalać moje miejsce pracy.
Moment tworzenia firmy wspominam z ogromną nostalgią i poczuciem cykliczności czasu. Moimi pierwszymi klientami byli moi przyjaciele, a teraz – po 25 latach klienci stali się moimi przyjaciółmi. Pamiętam ich pierwsze wyjazdy, nieśmiałe, nieodległe podróże, lekkie zagubienie i niepewność. Podobne uczucia towarzyszyły wtedy każdemu z nas. Ale z drugiej strony pragnienie poznawania świata, wypoczynku w miejscach znanych dotąd jedynie z pocztówek – stało się rokrocznym rytuałem, który wyznacza horyzont celów finansowych i osobistych. Łatwiej żyć, lżej pracować ze świadomością, że czeka nas upragniony urlop z rodziną, spotkanie za granicą ze znajomymi, chwila szaleństwa i przygoda w nowym miejscu.
Moja firma to struktura dynamiczna – oparta na świadomości, że realizujemy pewną społeczną misję: ludzie powierzają nam swój wolny czas – od nas zależy czy zagospodarują go w wymarzony przez siebie sposób. Dlatego też wypełniam ideę, która dla wielu jest być może już tylko pustą formułą bez znaczenia - indywidualnego podejścia do klienta. Nie stosujemy szablonowego ofertowania. Słucham, analizuję. Wiem, że dysponuję wiedzą, będącą gwarantem właściwych wyborów – dzielę się tym najlepiej jak umiem – podążając tropem wskazanym przez klienta. Nie nakładam własnych filtrów, nie narzucam – kieruję i staram się edukować. Uważam, że właśnie edukowanie klienta jest wyzwaniem współczesności, które musimy wdrożyć w naszej branży. Sama bacznie obserwuję aktualne zjawiska i trendy – widzę, że przesuwają się pewne granice i zmienia pozornie ustalony porządek świata.
Jestem człowiekiem i chcę tworzyć biznes z ludzką twarzą, nie wstydzić się za słowa . Klienci są tak agresywnie atakowani ilością towarów, że potrzebują naprawdę mądrego doradztwa, a ja w swoich firmach mam ambicję, aby im służyć i ułatwiać wybory. Sama jestem w ciągłej podróży; każda kształtuje mnie na nowo, na każdej obmyślam kolejne strategie rozwoju firmy i nowe wizje, którymi uwielbiam inspirować klientów.
Cenie sobie wieloletnie, ugruntowane relacje, szczerość i zaufanie – mam pracowników , którzy od kilkunastu lat przychodzą co dzień do pracy z uśmiechem na ustach i którzy czasem mi doradzają gdzie mam się wybrać z moimi bliźniakami: Helenką i Frankiem, na wakacje. Wszyscy Państwo wiecie jak wielką wartością jest dbałość o klienta – kładziemy na szali radość z wakacji oraz pewność, co do firmy, z którą ich wysyłamy. Cenię sobie także pozytywne warunki pracy, ponieważ to nasza codzienność, której jakość jest bardzo ważna. Chcę żyć i pracować w miłej atmosferze, a to jest rzecz wyczuwana przez naszych klientów i doceniana przez nich; jej naturalnym następstwem jest to, że co roku ludzie wracają do swojej ulubionej Pani, która zna jego przyzwyczajenia, ścieżkę jego doświadczeń turystycznych i doradzi z serca. To daje gwarancję regularnego trybu podróżowania. Na pewno decydującym czynnikiem jest również to, że wszyscy, którzy tworzą firmę Rapala, to pasjonaci, o zasięgu wiedzy dużo szerszym niż przeciętna. To osoby, które swoimi zainteresowaniami, wykształceniem, szkoleniami i licznymi wyjazdami – zasilają i wspierają rozwój mojej firmy swym potencjałem intelektualnym.
Po niemal 25 latach zrozumiałam, że prowadzenie satysfakcjonującego biznesu wymaga dodatkowej pracy w postaci stworzenia wizji korzyści – duchowej i intelektualnej, która jest naturalną konsekwencją korzyści finansowej. Pieniądze dają radość, ale przede wszystkim zobowiązują do godnego zachowania. Zarówno w sferze prywatnej jak i zawodowej ale obligują także do przyjęcia postawy wdzięczności wobec świata. Ja mam taką wizję – prowadzona wdzięcznością za możliwość korzystania z jego zasobów – chcę doprowadzić do stworzenia fundacji, prowadzącej szkoły w Kambodży. Jest to moim celem, który zamierzam wdrożyć na 25-lecie mojej firmy.