Coraz więcej krajów i regionów wprowadza opłaty turystyczne, tylko w tym roku takie plany ogłosiły Nowa Zelandia i Barbados. Opłaty pobierają różne włoskie i hiszpańskie regiony, od stycznia podatek noclegowy obowiązuje również w Grecji. Targi World Travel Market zapytały 1025 brytyjskich turystów, czy ich zdaniem takie opłaty są zasadne. 57 proc. z nich uważa, że nie, jednocześnie 45 proc. pytanych jest zdania, że rząd powinien wprowadzić analogiczny podatek na 40 mln gości, którzy każdego roku odwiedzają Wyspy Brytyjskie. W ankiecie WTM udział wzięło 1025 osób.
W 2017 roku w kraju wykupiono zakwaterowanie na łącznie 285 mln nocy, jeśli za każdą trzeba by zapłacić 2 funty, oznaczałoby to przychody rzędu 570 mln funtów. Pieniądze te mogłyby być wykorzystane na promocję turystyczną, poprawę infrastruktury i walkę z overtourismem. W październiku tego roku pierwsza minister Szkocji, Nicola Sturgeon zażądała konsultacji w sprawie wprowadzenia takiego podatku. Urząd miasta w Edynburgu sam bada możliwość nałożenia na gości opłaty w wysokości 2 funtów za pokój za noc, co przełożyłoby się na dodatkowe 11 mln funtów dla miasta. Z kolei Bath myśli o podatku w wysokości 1 funta, dzięki czemu zyskałby 2,5 mln funtów. Tamtejsza branża obawia się jednak, że po pierwsze trudno byłoby zarządzać takim projektem, po drugie mogłoby to odstraszyć turystów. Także Birmingham myśli o analogicznym rozwiązaniu, dzięki któremu łatwiej byłoby sfinansować Igrzyska Wspólnoty Narodów, które odbędą się w mieście w 2022 roku. Przedstawiciele branży obawiają się jednak, że opłaty turystyczne podziałają zniechęcająco na turystów, którzy i tak muszą płacić VAT w wysokości 20 proc. oraz podatek za loty z i do Wielkiej Brytanii, który na Wyspach Brytyjskich jest już dość wysoki.
W Wielkiej Brytanii sektor hotelarski zatrudnia 2,9 mln osób, co odpowiada 10 proc. pracujących, wpływy z niego do PKB wynoszą 5 proc. Z kolei przychody do budżetu z tytułu przyjazdów z zagranicy osiągnęły w zeszłym roku wartość 24,5 mld funtów, co daje branży turystycznej piąte miejsce wśród największych eksporterów. Istnieje obawa, że opłata turystyczna może negatywnie wpłynąć na statystyki przyjazdowe, dlatego jej wprowadzenie uznawane jest przez niektórych za podcinanie gałęzi, na której się siedzi. MG
