---

WYDARZENIA

Madagaskar zaprezentował się polskiej branży

Jimmy Joharison, dyrektor ds. komunikacji w Narodowej Organizacji Turystycznej Madagaskaru mówi, że na razie wyspę odwiedza niewielu turystów z Europy Środkowo-Wschodniej. W czasie wizyty w Warszawie przekonywał, że jest ona kierunkiem całorocznym, oferującym wiele możliwości spędzania wolnego czasu. Poza typowym wypoczynkiem na plaży, można tam uprawiać turystykę alternatywną – trekking, łowienie ryb, obserwowanie ptaków, wind- i kitesurfing, wśród priorytetów ustanowionych przez rząd znalazła się też turystyka golfowa. Jak mówi Joharison, z Polski na Madagaskar leci się trochę ponad 18 godzin, turyści lądują na jednym z dwóch lotnisk międzynarodowych – na Nosy Be lub w stolicy Antananarywie. W tym ostatnim przypadku mowa raczej o wycieczkach objazdowych, ponieważ przejazd samochodem na wybrzeże trwa cały dzień. Inną opcją jest skorzystanie z lotów oferowanych przez Madair. Kraj dopiero stawia na rozwój turystyki, na razie dysponuje 28 tys. pokojów, przy czym trzeba pamiętać, że znajduje się tam tylko 1 hotel 5-gwiazdkowy, 25 czterogwiazdkowych i 117 o standardzie 2 i 3 gwiazdek. W najbliższych latach mają otwierać się kolejne, w tym należące do sieci Accor i Radisson. Organizatorem spotkania był Travel Advance. MG