Pogarszająca się sytuacja epidemiczna we Francji, zwłaszcza w Paryżu i departamentach na północy kraju, skłoniła władze do wprowadzenia na tych obszarach lockdownu.
Trwające 4 tygodnie zamknięcie rozpoczęło się w piątek, 19 marca w 16 departamentach najmocniej odczuwających skutki trzeciej fali koronawirusa, w tym w Paryżu, w którym wskaźnik zachorowalności osiągnął w ostatnich dniach 400 przypadków na 100 tys. mieszkańców.
W ramach lockdownu zamknięto większość sklepów i punktów usługowych (poza tymi, w których można się zaopatrzyć w podstawowe produkty). Otwarte są szkoły. Władze nie zakazują obywatelom wychodzenia z domu - dozwolone jest uprawianie rekreacji, aktywności fizycznych na świeżym powietrzu, jednak nie dalej niż 10 km od miejsca zamieszkania. - Wyjdź na zewnątrz, ale nie imprezuj z przyjaciółmi – prosi obywateli premier Jean Castex.
Mieszkańcy terenów objętych lockdownem mają też zakaz podróży poza administracyjne granice departamentów. Wyjechać mogą tylko w uzasadnionych okolicznościami (w przypadku podjęcia podróży obywatel musi specjalny formularz, w którym wyjaśni przyczynę wyjazdu). MO, foto Today24news