Woda – żywioł czy potencjał?
To zadziwiające, że w ogłoszonym przez WTO Roku Turystyki Wodnej ogromny obszar Polski został dotknięty tak wielką klęską powodzi, która bez wątpienia będzie miała także swoje reperkusje w turystyce.
Żywioł obnażył wszystkie nasze słabe strony. Nasuwa się w tym miejscu pytanie, czy polski system zarządzania i promocji w turystyce jest w ogóle przygotowany na tego typu naturalne klęski? Czy środowisko turystyczne dysponuje skutecznymi metodami przeciwdziałania spadkowi liczby turystów, który zawsze pojawia się po medialnych doniesieniach o zagrożeniu bezpieczeństwa i jest naturalnym odruchem turystów? Czy mamy skuteczne narzędzia promocji, aby przekonywać turystów do nieodwoływania swoich podróży turystycznych? Powoływanie doraźnych komisji antykryzysowanych w MSIT, przygotowywanie raportów o skutkach kryzysu ekonomicznego dla sektora turystyki, wydawanie post factum interpretacji przepisów o odpowiedzialności biur turystycznych, nie są działaniami ani wystarczającymi, ani skutecznymi.
Dysponujemy ogromnymi zasobami i potencjałem walorów wodnych, które mogą być naszymi markami turystycznymi, ale bez wątpienia potrzebujemy w sektorze turystyki systemu wczesnego ostrzegania, struktur i modeli postępowania, stałego funduszu promocyjnego uruchamianego w tego typu sytuacjach. Bo turystyka to potencjał i żywioł wielowymiarowy. Wojciech Fedyk
2010-06-28 11:45:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»