Grecja po równi w dół?
Przeciwnicy reform grożą atakami na turystów. Fatum zawisło nad grecką turystyką. Najpierw kryzys i strajki, a teraz ataki terrorystyczne. Partyzanci z Sekty Rewolucyjnej zapowiadają jeszcze tego lata starcia, które mogą zagrozić turystom.
Bojownicy mówią o przeobrażeniu państwa w strefę wojny. Wspomniana grupa stoi za serią ataków z lipca tego roku, jest odpowiedzialna między innymi za zabójstwo 37-letniego dziennikarza Sokratisa Goliasa, który był szefem ateńskiego prywatnego Radia Thema FM.
Mimo poważnych ostrzeżeń władze w Atenach twierdzą, że Grecja to jeden
z najbezpieczniejszych krajów świata. Sofia Panayiotaki, dyrektor Greckiej Organizacji Turystycznej, podkreśla, że turyści nie powinni wierzyć groźbom guerrillas. Ugrupowanie Sekta Rewolucyjna powstało na fali zamieszek z policją, do których doszło w 2008 roku. MAK
2010-08-09 16:18:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»