Mniej targów i etatów
O wnioskach zawartych w protokole NIK oraz tym, jak odbudować wizerunek organizacji, z Jerzym Lachem, nowym prezesem MROT, rozmawia Liliana Olchowik.
Protokół NIK najwięcej miejsca poświęca nieprawidłowościom w podejmowaniu decyzji finansowych. Co to dla was konkretnie oznacza?
Musimy wziąć pod uwagę wnioski pokontrolne NIK, Departamentu Kontroli Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego oraz Komisji Rewizyjnej MROT. Ta ostatnia przygotowała program naprawczy, który trzeba rozszerzyć o uwagi innych kontrolerów, a potem wdrożyć. Najpilniejsze zadania to sporządzenie planu pracy na 2010 r. i korekta planu finansowego. Pilna jest też restrukturyzacja biura MROT. Do końca sierpnia powinno mieć nową, jedną siedzibę (dotychczas miało dwa adresy) i nowego, jednego (dotąd było trzech) dyrektora. Biuro ma realizować wnioski zarządu – nie może być z nim w konflikcie. Nie wyobrażam sobie zatrudniania osób tylko do pisania wniosków unijnych. Takie zadania można zlecać na zewnątrz. Potrzebni są natomiast fachowcy od marketingu i PR. Potrzebne są nowe logo, system identyfikacji wizualnej, dokument regulujący zarządzanie marką i produktem Mazowsze.
A inne zadania?
MROT powinna inicjować i składać własne projekty, wspierać urząd marszałkowski w realizacji strategii rozwoju turystyki na Mazowszu. Warto też pomyśleć o jakiejś działalności gospodarczej – organizacja nie powinna wyłącznie konsumować składek, lecz także wypracowywać własne środki. Może zająć się komercjalizacją produktów turystycznych. Na najbliższych posiedzeniach ustalimy skład komisji do poszczególnych zadań. Trzeba się zająć ustawieniem tablic na Trasie Chopinowskiej – są na to środki unijne i czas do końca grudnia. Tyle widzę najpilniejszych zadań na początek.
A po drodze mamy wybory samorządowe, które wiele mogą zmienić.
Dotychczas wiele działań leżących w zakresie zainteresowań MROT dublował Departament Promocji, Kultury i Turystyki, którym pan kieruje. Jak się teraz zapowiada współpraca na linii MROT – urząd marszałkowski?
Myślę, że świetnie – potrafię sam ze sobą wiele uzgodnić… Dla departamentu najważniejsza będzie współpraca z LOT-ami. To niewykorzystany potencjał w tworzeniu produktów turystycznych i realizacji programu rozwoju turystyki na Mazowszu. Departament te organizacje wesprze finansowo, ale dając pieniądze na konkretne przedsięwzięcia. Żeby było transparentnie: poprzez konkursy składanych projektów. Turystyka biznesowa i weekendowa – bo takie formy będą na Mazowszu dominować – potrzebuje dobrych produktów. Jestem za ograniczaniem udziału urzędu marszałkowskiego w targach turystycznych. To coraz mniej efektywne narzędzie promocji. A jeśli już Mazowsze ma się wystawiać, to razem z biurami podróży, sprzedającymi oferty Mazowsza.
Jerzy Lach od czerwca jest nowym prezesem MROT. Pełni jednocześnie funkcję dyrektora Wydziału Turystyki, Kultury i Sportu w Urzędzie Marszałkowskim województwa mazowieckiego. Z wykształcenia jest polonistą, ukończył także studia podyplomowe z zakresu zarządzania publicznego i marketingu terytorialnego oraz MBA.
2010-09-20 12:41:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»