Kraje rozwijające się będą ustalać porządek
Prognoza | Specjaliści przewidują spowolnienie wzrostu
Lepsze wyniki w turystyce, które odnotowano w 2010 r., rozbudziły duże nadzieje. Prognostycy są jednak umiarkowanie optymistyczni. Co prawda gospodarka będzie nadal wychodzić z kryzysu z tym, że wolniej.
Marzena Zarzycka
W tym roku branża turystyczna ma udowodnić, że ma dużą zdolność do regeneracji. Raport UNWTO przewiduje wzrost przyjazdów w nowym roku na poziomie 4 proc. Podobną prognozę podaje Euromonitor International.
Niestety, nasz kontynent będzie miał znowu najmniejszy udział w wyjściu z kryzysu. Dwubiegunowa gospodarka faworyzuje kraje rozwijające się, które będą miały coraz większy udział w światowej turystyce. Ten rok należeć będzie do Brazylii, Indii, Chin i Rosji, gdzie prognozuje się największy wzrost przyjazdów i najszybszy rozkwit gospodarczy.
Nie bez znaczenia będzie fakt, że Europa ma problem ze zmniejszonym popytem na usługi turystyczne, co jest dodatkowym czynnikiem, na którym korzystają inne rejony świata. Pozytywny trend w turystyce odbija się we wzroście wskaźnika zaufania UNWTO (Tourism Confidence Index), który po załamaniu w 2009 r. osiągnął już poziom z 2007 r. Niestety potencjał gospodarczy branży może być w najlepiej rozwiniętych krajach ograniczony poprzez dodatkowe opodatkowanie. Przykład liderów na rynku pokazuje, że turystyka bardziej niż kolejnych podatków potrzebuje innowacyjnego podejścia, które przyciągnie klienta.
Co czeka branżę w nowym roku? Jakie są trendy w światowej turystyce, jakie czyhają na nią zagrożenia, gdzie kryją się okazje do wykorzystania?
Marzena Zarzycka
Więcej czytaj w WT 1/2011
2011-01-10 17:10:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»