Jak zwabić Rosjanina do Polski?

Polska oferta jest obecna w Moskwie, teraz warto pracować nad polepszeniem jej ja kości. Okazuje się, że stereotyp rosyjskiego turysty tylko po części zgodny jest z prawdą. Firma konsultingowa TCI Research przeprowadziła badanie preferencji Rosjan, wskazówki te mogą po móc naszej turystyce przyjazdowej zdecydować, co robić, by podbić rosyjski rynek. 

Ma być czysto i na poziomie
Rosjanie są miłośnikami europejskiej kuchni i lokalnych specjałów, nie patrzą na ceny w lokalu. Za leży im natomiast na dobrej obsłudze. Chcąc przyciągnąć rosyjskiego turystę warto zainwestować w szkolenia dla personelu, gdyż liczba skarg na jakość usług wśród Rosjan jest o wiele częstsza niż ze strony innych turystów europejskich. Według badań ich wydatki w trakcie podróży są wyższe średnio o 12 proc. od wydatków turystów innych na rodowości. Często podróżują z rodziną i w grupach zorganizowanych, robią więc dużo zakupów, wydają dużo w restauracjach i nie rezygnują z dostępnych atrakcji. Zatrzymują się w hotelach średniej lub wysokiej klasy, przeważnie są zadowoleni z ich jakości, choć często narzekają na „brak gościnności”. Do wizyty może ich zachęcić pod kreślenie naturalnych atutów destynacji, gdyż Rosjanie doceniają nieskażoną cywilizacją przyrodę i przyjemny klimat. Zwraca ją też uwagę na czystość w odwiedzanych miastach. O tym wszystkim warto pamiętać, gdy stawia się na Rosję jako jeden z głównych rynków turystycznych.
 
Vouchery lekiem na wizowe zło
Rosyjscy turyści są dla Polski bardzo ważni, stanowią trzecią co do wielkości grupę odwiedzających nasz kraj obcokrajowców. Ruch turystyczny z Rosji w znacznej mierze hamowały procedury wizowe, których efektem były kolejki do konsulatów. Sprawiało to, że turyści czując, że stoją w pozycji petenta, rezygnowali ze starania o zezwolenie na pobyt w naszym kraju. W zeszłym roku na tym polu na stąpiła znaczna poprawa.
Dzięki współpracy PIT z MSZ uruchomiono system e -voucherów, który umożliwia wydanie wizy w krótszym czasie. W systemie działają touroperatorzy, którzy posiadają certyfikat PIT, umożliwiający im elektroniczna weryfikację danych na temat turysty. Rozwiązanie to oznacza również, że przedsiębiorca z góry wie, że turysta dostanie wizę. – Początkowo nasi kontrahenci podchodzili do niego sceptycznie, ale po odbyciu szkoleń i po przetestowaniu go, korzystają już tylko z systemu elektronicznego – mówi Ewa Głębowicz, dyrektor Espace Voyages. 

Moskiewskie targi coraz bardziej popularne
Istnieje więc szansa, że uda się zachęcić do przyjazdu większą ilość rosyjskich turystów. Może w tym pomóc impreza targowa, która odbyła się na początku marca w Moskwie. Na targach MITT promowały się regiony: Małopolska, Dolny Śląsk, Gdańsk, Mazowsze, Świętokrzyskie i firmy: Qubus Hotel, OST Gromada, Biuro Podróży Polan oraz oczywiście Polska Organizacja
Turystyczna. W moskiewskich targach co roku bierze udział ok. 2 tys. wystawców z 120 krajów i regionów oraz ponad 50 tys. odwiedzających. Polacy natomiast wykorzystali tę okazję, aby przypomnieć rosyjskim kibicom o tym, że jesteśmy organizatorem zbliżających się Mistrzostw Europy w piłce nożnej, gdyż wyróżniającą cechą na polskim stoisku były białe koszulki z napisem po rosyjsku „Polska 2012”. Uczestnicy i organizatorzy oceniają targi pozytywnie. – Generalnie targi się udały, wystawcy są zadowoleni, liczba odwiedzających była znaczna – podsumowuje Andrzej Sierakowski, dyrektor Polskiego Ośrodka Informacji Turystycznej w Moskwie. Uczestnicy uważa ją, że jest to impreza, w której warto ponownie wziąć udział. – W porównaniu do innych tego typu imprez zainteresowanie zarówno ze strony branży, jak też zwie dzających było duże – mówi Tadeusz Milik, prezes Furnel Travel International. – Warszawa i Mazowsze cieszyły się dużą popularnością, zarówno produkty turystyczne, jak i zakwaterowanie w tym regionie. Prowadzono z nami rzeczowe, konkretne rozmowy, a wszystkie materiały promocyjne się rozeszły – dodaje.

Marzena Zarzycka