DESTYNACJE
Rosyjscy turyści omijają Krym
2023 r. będzie dla turystyki na zaanektowanym przez Rosję w 2014 r. Krymie kolejnym trudnym rokiem. Według szacunków Aleksieja Wołkowa, prezesa Krajowego Związku Przemysłu Hotelarskiego, cytowanego przez serwis The Star, w 2023 r. liczba turystów na półwyspie spadnie o 20 - 30 proc., do około 6 mln (liczba ta obejmuje osoby odwiedzające Krym we wszystkich celach, zatem faktyczna liczba turystów jest mniejsza). Już w czerwcu portal rezerwacyjny Ostrovok.ru podawał, że Krym stanowił zaledwie 1 proc. wszystkich rezerwacji dokonanych przez rosyjskich turystów na lato w 2023 r. (dla porównania - w 2021 r. stanowiły 19 proc., a w 2022 - 3 proc.). Korzystają z tego inne rosyjskie kurorty czarnomorskie - Soczi czy Noworosyjsk.
Przyczyną zmniejszenia się popularności półwyspu wśród Rosjan są obawy o bezpieczeństwo oraz mała dostępność Krymu. Od 2022 r. można się tam dostać wyłącznie samochodem lub pociągiem, przestrzeń powietrzna została zamknięta po serii ataków wojsk ukraińskich na infrastrukturę Krymu. MO, foto Pixabay.com
2023-09-25 09:23:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»