Z dekarbonizacją branża sobie poradzi, twierdzi ekspert, większym wyzwaniem jest zaradzenie masowej turystyce. O ile w tym pierwszym przypadku są przynajmniej ustalone jakieś normy i zasady, w tym drugim można tylko pograć edukacją.
Martin Brackenbury, były prezes brytyjskiej organizacji branżowej ABTA, stwierdził w czasie jednego z paneli na targach WTM London, że sektor lotniczy z pewnością osiągnie cele net-zero i to nawet szybciej niż zakładano dzięki dużemu postępowi technologicznemu. Podobnej analogii na próżno szukać przy kwestii overtourismu, ponieważ nie ma dla niego rozwiązania na poziomie globalnym. Jego zdaniem, branża nie jest na etapie, na którym partnerzy ze wszystkich stron mogą nawiązać dialog i zarządzić w odpowiedni sposób przepływami turystów.
Z kolei Nombulelo Guliwe, pełniąca obowiązki dyrektor naczelnej Organizacji Turystycznej RPA mówiła, że podróżni chcą bardziej zrównoważonych wakacji, na razie brakuje im jednak wiedzy, co dokładnie kryje się pod tym określeniem. Dlatego częścią pracy organizacji jest przygotowanie odpowiednich informacji i edukacja podróżnych. Natomiast główny strateg Visit Flanders, Vincent Nijs, uważa, że jeśli turystyka ma stać się zrównoważona, musi mierzyć zyski nie tylko w kategoriach ekonomicznych, ale także społecznych. Jak dodaje, zaangażowani powinni być nie tylko turyści i firmy, ale również mieszkańcy, bo sektor powinien przynosić korzyści wszystkim. MG