Orbitz ukarany za ukrywanie ceny

Powodem nałożenia sankcji karnych była reklama, którą Orbitz zaprezentował na swojej stronie internetowej w początkach 2011 r. – Klienci mają prawo znać całkowitą cenę, którą muszą zapłacić za przelot – mówi Ray LaHood, sekretarz ds. transportu i podkreśla, że zasady reklamowania cen biletów lotniczych w USA są wyraźnie określone. Reklamy na stronie Orbitz prezentowały niepełne koszty przelotów, ponieważ agent nie uwzględnił w nich obowiązkowych opłat i podatków. Internauci, którzy klikali na przedmiotową reklamę nie byli informowani o dodatkowych kosztach, dopóki nie przeszli na koleją podstronę. Dopiero tu, na samym dole pojawiały się kompletne informacje. Kolejnym naruszeniem prawa ze strony Orbitz było prezentowanie nieaktualnych już ofert. Klienci, którzy kliknęli na reklamę, przenoszeni byli na podstrony, gdzie wyświetlały sie przeloty po zupełnie innych stawkach. Zgodnie z przepisami w USA przewoźnicy i agenci muszą prezentować całkowite ceny biletów. Wyjątek od tej zasady stanowią podatki narzucone przez rząd lub pobierane na zasadzie „opłata za pasażera” takie jak Passanger Facility Charge (PFC), które uiszcza się na rzecz lotniska komercyjnego kontrolowanego przez agencje publiczne. Te wszystkie dodatkowe opłaty muszą być jednak wyraźnie zaznaczone, tak aby klienci linii lotniczych mogli łatwo zapoznać się z całkowitą i rzeczywistą ceną biletu. Ponadto amerykańskie przepisy informują, że należy dysponować rozsądną liczbą miejsc do sprzedaży po reklamowanej cenie w okresie, kiedy promocja obowiązuje. Orbitz zgodził się zapłacić nałożoną na niego karę. MG