DESTYNACJE

Karaiby odbudowały ruch sprzed pandemii

32,3 mln turystów odwiedziło w zeszłym roku Karaiby. To już trochę więcej niż przed pandemią, choć zmiana na plus jest właściwie symboliczna – wynosi 0,8 proc. Wynik poprawił się natomiast o 14,3 proc. wobec zeszłego roku.

Prognozy na ten rok przewidują wzrost liczby turystów o 5-10 proc. Największym rynkiem emisyjnym dla Karaibów pozostają Stany Zjednoczone, skąd przyjechało 16,3 mln gości, czyli o 4,2 proc. więcej niż w 2019 roku. Przy Europie udało się odbudować 88,2 proc. ruchu sprzed pandemii – w zeszłym roku region odwiedziło 5,2 mln gości, przy Kanadzie 88,1 proc. (3 mln turystów).

Jak tłumaczy Dona Regis-Prosper, sekretarz generalna CTO, lepsze wyniki zawdzięczać można nie tylko zwiększonemu popytowi, ale też poprawie infrastruktury w destynacjach, realizacji strategicznych inicjatyw marketingowych i większej przepustowości lotniczej, pisze portal Hosteltur.
Z danych wynika, że średnie obłożenie hoteli wyniosło 65,6 proc. - rok wcześniej było to jeszcze 61 proc. Wzrosła też średnia stawka dzienna do 329,37 dol. (+11,8 proc.), a przychód na dostępny pokój zwiększył się o 20,2 proc. do 215,97 dol.

Szacunki zakładają, że w tym roku Karaiby odwiedzi od 33,8 do 35,4 mln osób, które zostaną tam przynajmniej na jedną noc. MG

2024-03-19 07:37:00

powrót

DESTYNACJE Karaiby odbudowały ruch sprzed pandemii

Zamów newsletter

DESTYNACJE

Karaiby odbudowały ruch sprzed pandemii