|
|
RYNEK
IATA liczy na prawie 5 miliardów podróżnych
Ten rok dla lotnictwa może być rekordowy, twierdzi IATA. Stowarzyszenie przedstawiło swoje szacunki, z których wynika, że linie lotniczą przewiozą 4,96 mld pasażerów, a zarobią na tym 30,5 mld dol.
O ile turystyka wypoczynkowa w większości odbiła się, a nawet przekroczyła wyniki sprzed pandemii, o tyle dla lotnictwa ten moment dopiero nadchodzi. IATA szacuje, że łączne zyski netto osiągną w tym roku 30,5 mld dol., a marża zysku netto ukształtuje się na poziomie 3,1 proc. W obu przypadkach to więcej niż przed rokiem, kiedy wskaźniki te wyniosły odpowiednio 27,4 mld dol. i 3 proc. To nawet lepiej niż prognoza zysków na ten rok, według której przewoźnicy mieli zarobić 25,7 mld dol. przy marżowości na poziomie 2,7 proc. IATA podaje również, że zwrot z zainwestowanego kapitału wyniesie 5,7 proc., czyli o około 3,4 punktu procentowego poniżej średniego kosztu kapitału. To wszystko będzie można uzyskać, ponieważ przychody osiągną 996 mld dol. (+9,7 proc.), co będzie rekordowym poziomem, rekordowe będą również wydatki (936 mld dol., +9,4 proc.). Zyski operacyjne mają zamknąć się kwotą 59,9 mld dol. - wcześniejsze szacunki mówiły o 52,2 mld dol.
- Lotnictwo ma kluczowe znaczenie dla rozwoju i dobrobytu jednostek oraz gospodarek. Ważne jest wzmocnienie rentowności linii lotniczych i zwiększenie ich odporności finansowej - mówi Willie Walsh, dyrektor generalny IATA. - Rentowność pozwala na inwestycje w produkty spełniające potrzeby naszych klientów oraz w rozwiązania w zakresie zrównoważonego rozwoju, których będziemy potrzebować, aby osiągnąć zerową emisję dwutlenku węgla netto do 2050 roku – dodaje. Dyrektor podkreśla jednak, że zwrot z zainwestowanego kapitału na poziomie 5,7 proc. jest znacznie niższy od kosztu kapitału, który wynosi ponad 9 proc., zarobek na pasażera to tylko 6,14 dol., co pokazuje, jak niewielkie są zyski. Aby poprawić rentowność, koniecznie trzeba rozwiązać problemy związane z łańcuchem dostaw, dzięki czemu będzie można w efektywny sposób rozbudowywać flotę, by zaspokoić popyt. Pomogłoby również uwolnienie się od natłoku uciążliwych regulacji i kolejnych obciążeń fiskalnych, dlatego potrzebny jest lobbing, bo rozwój lotnictwa to także większe wpływy do gospodarek, więcej miejsc pracy i lepsza łączność, ale również silniejsza pozycja do przyspieszenia inwestycji w zrównoważony rozwój. MG
2024-06-04 06:38:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie »
Dołącz do dyskusji na FB »
|
|
|