Kiwi wyłonił finalistów programu World Travel Hacker. Wśród nich znalazł się Michał Hebell, świeżo upieczony absolwent medycyny, który ze swoją przyjaciółką już niebawem uda się w 4-tygodniową podróż po świecie. Takich par jest w sumie 12, a zostały wyłonione spośród 7,3 tys. kandydatów.
Portal Kiwi po raz kolejny zorganizował konkurs World Travel Hacker. Kandydaci musieli przekonać jury, że potrafią zwiedzać świat tanio, a swoje podróże w ciekawy sposób relacjonować w mediach społecznościowych.
Chętnych na pracę marzeń było ponad 7300, kapituła wyłoniła 12 par, z których każda otrzyma 10 tys. euro na swoją podróż. W jednym z duetów znalazł się Polak, który ze swoją pochodzącą z Japonii przyjaciółką, Su Nagano, wyruszą w czterotygodniową podróż po świecie. Pozostali zwycięzcy pochodzą m.in. z Portugalii, Stanów Zjednoczonych, Węgier, Hiszpanii, Czech, Rumunii, Słowacji, UK.
Michał Hebell to świeżo upieczony absolwent medycyny i przyszły lekarz, który studiował w kilku krajach i mówi w trzech językach. Jego pasją są podróże, które zwykle odbywał z bardzo niewielkim budżetem. Nie było go to w stanie powstrzymać przed poznawaniem świata, dzięki temu doskonale zna travel hacki i tricki, którymi już wkrótce systematycznie będzie się dzielił w roli World Travel Hackera Kiwi.com na swoim Instagramie.
W ciągu czterech tygodni zwycięska dwunastka i ich towarzysze podróży zmierzą się z zadaniami i wyzwaniami związanymi z podróżowaniem, przygotowanymi przez Kiwi.com. Wybrani kandydaci będą potrzebować umiejętności filmowania, fotografowania oraz dokumentowania i relacjonowania swoich przygód oraz najlepszych travel hacków w mediach społecznościowych. Wszystko, co uda im się zaoszczędzić z otrzymanego budżetu w wysokości 10 tys. euro po ukończeniu wyzwań, trafi do ich kieszeni.
Wyłonieni kandydaci, pełniąc rolę World Travel Hackera, będą musieli stawić czoła wielu wyzwaniom, takim jak podróżowanie w oparciu o rezerwację kilku najtańszych lotów do dowolnego miejsca znalezionego w aplikacji Kiwi.com, znalezienie planu podróży z 24-godzinnym postojem w przypadkowym/dowolnym mieście i udział w jak największej liczbie
lokalnych atrakcji, czy podróżowanie przez wiele dni jedynie z bagażem podręcznym, korzystając ze sprytnych hacków dotyczących pakowania.
Wyniki badania przeprowadzonego przez Stem Mark dla Kiwi.com w Polsce, Czechach, Słowacji, Węgrzech, Rumunii i Hiszpanii wskazują, że dla 51 proc. respondentów pracą marzeń byłaby to możliwość podróżowania i otrzymywania za to wynagrodzenia. Co ciekawe, 10 proc. więcej kobiet (56 proc.) niż mężczyzn (46,9 proc.) widzi siebie w takiej roli.
Na pytanie: Czy byłbyś skłonny wziąć 4 tygodnie wolnego w pracy i wybrać się w podróż w nieznane i otrzymać na ten cel 10 tys. euro? prawie co drugi respondent w Polsce (48 proc.) odpowiedział tak, a 38 proc. przyznało, że z pewnością rozważyłoby taką ofertę. Co ciekawe, więcej respondentów posiadających partnera i dzieci (50,7 proc.) rozważyłoby taką opcję niż
singli, nieposiadających dzieci (48,8 proc.).
Kiwi zwrócił się do respondentów z 6 krajów z pytaniem, kogo by ze sobą zabrali. Wyniki wskazują, że ⅔ respondentów przygodę życia chciałoby przeżyć ze swoim partnerem/partnerką. Co ciekawe, ten odsetek jest najniższy w Polsce (58 proc.), a najwyższy w Rumunii. Tam aż 74 proc. chciałoby lecieć z ukochanym/ukochaną. Na drugim miejscu, respondenci wybrali przyjaciela/przyjaciółkę - w takiej konfiguracji najchętniej swoją podróż widziałoby 20 proc. respondentów z Polski i niemal tyle samo z Hiszpanii (21 proc.). Tym razem najmniejsze zainteresowanie tą opcją odnotowali mieszkańcy Rumunii – 12 proc. MG