Oszukani klienci biura też są chronieni
Czy ubezpieczyciel może odmówić turystom dokonania zwrotu ceny imprezy w związku z upadłością organizatora, jeśli biuro w chwili zawierania z klientami umowy wiedziało już, że nie zorganizuje imprezy? – na takie pytanie odpowiedział Trybunał Sprawiedliwości UE.
Stan faktyczny, na kanwie którego zapadło opisywane orzeczenie, miał miejsce w 2009 r., kiedy to klient niemieckiego biura podróży zarezerwował dla siebie i swojej żony zorganizowaną podróż. Spółka miała zawartą umowę ubezpieczenia na wypadek niewypłacalności. Klient otrzymał dokumenty, z których wynikało, że w przypadku odwołania podróży spowodowanego niewypłacalnością organizatora zwrócona mu zostanie zapłacona cena tej podróży. Jeszcze przed zaplanowanym wyjazdem klienci zostali poinformowani, że organizator zmuszony jest ogłosić swą niewypłacalność.
Z okoliczności towarzyszących całej sprawie wynikało, że od początku spółka nie zamierzała zrealizować swojego zobowiązania. W tych okolicznościach klient zażądał od niemieckiego ubezpieczyciela zwrotu zapłaconej ceny. Ten jednak odmówił wypłaty twierdząc, że nie ma obowiązku dokonania zwrotu. Jego zdaniem art. 7 dyrektywy 90/314 nie ma zastosowania, gdy odwołanie podróży zależy wyłącznie od zachowania organizatora, które nosiło znamiona oszustwa. Sąd krajowy powziął wątpliwość, czy celem ww. dyrektywy jest również ochrona konsumentów przed oszustwami ze strony organizatorów podróży. (Wyrok ETS z dnia 16 lutego 2012 r. w sprawie C�134/11) JT
>> Więcej przeczytasz w najnowszym numerze WT nr 5/2012 (1-15 marca 2012)
2012-02-29 16:52:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»