Wiosna i jesień to szczyt podróży Polaków do Stanów Zjednoczonych, wynika z analizy Kiwi.com. Pierwszy przypadł na przełom lutego i marca, drugi na wrzesień. Największe wzrosty popularności notuje Miami - liczba rezerwacji wzrosła o 55 proc. rok do roku.
Wśród pięciu najczęściej wybieranych kierunków w Stanach Zjednoczonych przez klientów Kiwi.com znalazły się Nowy Jork, Chicago, Miami, Los Angeles i San Francisco, ale na znaczeniu zyskują też inne, takie jak Orlando, Charlotte czy Houston.
Turyści wyjeżdżali nie tylko w okresie luty-marzec, wiele podróży odbyło się w pierwszym tygodniu czerwca, potem przez całe wakacje, ale drugi wyraźny szczyt popularności przypadł na wrzesień. Jak podaje Kiwi, ceny biletów poza sezonem są o ponad 12 proc. niższe niż w wakacje (średnio o 81 euro). W przypadku Miami koszt biletów obniżył się średnio o 70 euro. Przeciętnie za bilet trzeba było zapłacić 554 euro. Podróżni, którzy rozpoczynali podróż do Miami na lotnisku Warszawa Modlin, płacili najmniej - średnio 340 euro, podobnie jak z lotniska w Gdańsku - 341 euro. Droższe loty z Polski do Miami oferowało lotnisko Chopina w Warszawie - 594 euro i w Krakowie - 504 euro.
Stany Zjednoczone to kierunek, który wymaga dłuższego pobytu. Według analizy Kiwi.com, podróżni spędzają na miejscu około 25 dni, a większość rezerwuje loty około 37 dni wcześniej. Jeśli chodzi o Miami, turyści z Polski spędzają tam mniej więcej 15 dni, zachowując podobne okno rezerwacji - 36 dni. MG