10,7 miliona turystów odwiedziło Baleary od stycznia do lipca tego roku. To o 5,7 procent więcej niż przed rokiem. Tylko w lipcu gości było ich ponad 3 miliony, z czego ponad dwa na Majorce, wynika z danych Urzędu Statystycznego Balearów.
W siódmym miesiącu roku na Majorce gości było o 5 proc. więcej, na całych Balearach wskaźnik ten zmienił się natomiast tylko o 1 proc. Powodem jest spadek liczby przyjazdów na Minorkę, Ibizę i Formenterę.
Region częściej odwiedzany jest przez turystów z zagranicy niż z Hiszpanii. Tych pierwszych było w analizowanym okresie 8,7 miliona, czyli o 7 proc. więcej niż przed rokiem. Na samej Majorce obcokrajowców naliczono 7,6 proc., co oznacza wzrost o 8 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem.
Dla Hiszpanów wyspy stały się za drogie, pisze portal Mallorca Zeitung. Co ciekawe, loty z lądowej części kraju potrafią być droższe niż z Niemiec, szczególnie w szczycie sezonu. To wszystko spowodowało, że latem Hiszpanów było na Balearach mniej o 13,2 proc. niż rok temu. MG