Rada Miasta Barcelony szacuje, że w tym roku z podatku turystycznego pobieranego od podróżnych nocujących w hotelach i innych obiektach uda się zebrać 100 mln euro. Przyszły rok może być jeszcze lepszy, bo od 1 października stawki rosną.
Od 1 października turyści nocujący w Barcelonie będą musieli jeszcze głębiej sięgnąć do kieszeni. Za noc w pięciogwiazdkowym hotelu zapłacą dodatkowo 7,5 euro za noc za osobę. 3,5 euro przypada na podatek noclegowy, a 4 euro to opłata miejska, informuje portal Hosteltur.
W Katalonii podatek turystyczny wszedł w życie w 2012 roku. Z pieniędzy zebranych w każdej gminie połowa trafia do władz regionu (Generalitat), a pozostałe 50 proc. zostaje w Radzie Miejskiej. Podróżni płacą podatek turystyczny w hotelu, apartamencie itp., a obiekt zakwaterowania musi co sześć miesięcy przekazywać pieniądze do Urzędu Podatkowego Katalonii. Następnie organ ten przelewa pieniądze Radzie Miejskiej, a także Wydziałowi Turystyki.
Kwota do zapłaty (maksymalnie za siedem nocy) uzależniona jest od rodzaju zakwaterowania. Aktualnie w Katalonii za noc w hotelu pięciogwiazdkowym płaci się 3,5 euro, w czterech gwiazdkach 1,7 euro, w mieszkaniu wakacyjnym 2,25 euro, a w pozostałych obiektach 1 euro. Przy rejsach wycieczkowych i postoju dłuższym niż 12 godz. jest to 2 euro, przy krótszym 3 euro.
Zgodnie z ustawą z 2012 roku, która reguluje podatek turystyczny w Katalonii, dochód z niego należy przeznaczyć na promocję, ochronę i rozwój infrastruktury turystycznej oraz działalności w tej społeczności. Obecnie jedynie dwie wspólnoty autonomiczne w Hiszpanii stosują podatek turystyczny od noclegów: Katalonia i Baleary.
W 2020 roku Radzie Miasta Barcelony udało się uzyskać od Generalitat zezwolenie na pobieranie opłaty miejskiej od podróżnych nocujących w Barcelonie. 100 procent tej kwoty pozostaje w gestii Rady Miejskiej, a cel, na jaki zostaną przeznaczone, władze miasta mogą ustalać dowolnie.
Do końca września dopłata wynosiła 3,25 euro, od 1 października będzie to 4 euro. To oznacza, że całkowita stawka podatku wyniesie od 5 do 7,5 euro w zależności od rodzaju zakwaterowania.
Jak podał Urząd Miasta, podwyżka zwiększy roczne dochody o około 20 mln euro - pieniądze posłużą do finansowania usług publicznych w mieście. Z raportu gminy wynika, że „opodatkowanie związane z działalnością turystyczną to trzecie co do wielkości źródło dochodów do Rady Miejskiej Barcelony, a wpływy z tego tytułu w tym roku wyniosą 100 mln euro. MG