Branża turystyczna nie taka zadłużona, jak straszą

Jednak głębsza analiza danych pokazuje, że konkluzja ta jest nadużyciem. Firmy turystyczne w Polsce nie są zadłużone na skalę, która miałaby budzić jakikolwiek niepokój. Trudno powiedzieć, jaki jest udział touroperatorów w zadłużeniu branży turystycznej wpisanym do KRD, takiej informacji instytucja ta bowiem nie posiada. Nie wiadomo też, jak kształtuje się wielkość łącznego długu „turystycznego” na tle innych branż. Rzecznik KRD podaje jednak, że wszystkie firmy z sektora turystyki wpisane do rejestru są winne innym prawie 5,7 mln zł. To o niemal 3,8 mln więcej niż w lipcu ubiegłego roku. W połowie 2011 r. KRD podawało informację, że biura podróży spłacają swoje długi. Na przestrzeni okresu maj-lipiec ich wartość zmniejszyła się z 2,17 mln do 1,91 mln zł. Instytucja ta podkreślała wtedy, że nie bez znaczenia dla kondycji branży było uspokojenie nastrojów społecznych w krajach Afryki Północnej. MG

>> Więcej przeczytasz w najnowszym numerze WT nr 8/254 (16-30 kwietnia 2012)

---

                    CZAS OBALIĆ MIT O DŁUGACH BIUR PODRÓŻY 


to łączne zadłużenie touroperatorów i agencji turystycznych wpisanych do KRD 


wynosiło w kwietniu 2011 r. zadłużenie wszystkich Polaków w KRD. Liczba ta stale rośnie. 


wynosi największy w branży turystycznej dług w rejestrze. Dotyczy Triady SA 


z 20 największych touroperatorów wpisanych jest na listę dłużników