Czterech na pięciu Brytyjczyków byłoby skłonnych zamienić pobyt w hotelu trzygwiazdkowym w jednym z europejskich krajów na pięć gwiazdek w tańszych kierunkach takich jak Egipt, Tunezja i Turcja, wynika z badania easyJet.
Z badania przeprowadzonego przez EasyJet Holidays wśród 2 tys. brytyjskich urlopowiczów wynika, że pomimo trudnej sytuacji gospodarczej wakacje nadal stanowią priorytet, a jedna trzecia respondentów stwierdziła, że planuje w tym roku zrealizować więcej podróży niż w ubiegłym.
Dane pokazują, że średnio będą to trzy wyjazdy, w planach jest też odwiedzenie co najmniej dwóch krajów. Na główny urlop przeciętny podróżny wyda około 3 tys. funtów. Ponieważ klienci chcą zaoszczędzić, na zakup wakacji decydują się nawet 18 miesięcy wcześniej.
Ponad połowa twierdzi, że chciałaby podróżować z opcją all-inclusive. Co ciekawe, czterech na pięciu respondentów stwierdziło, że rozważyłoby miesięczny pobyt z opcją all-inclusive w zimie, gdyby okazało się to tańsze niż pobyt w domu. - Gotowość do zamienienia obiektów trzygwiazdkowych w tradycyjnych europejskich kurortach na pięciogwiazdkowe kurorty w Turcji, Maroku i na Cyprze jest dowodem na to, że Brytyjczycy szukają luksusu za mniejsze pieniądze – mówi Garry Wilson, szef działu wakacji easyJet.
Wśród innych trendów easyJet wymienia wyjazdy wielopokoleniowe – 97 proc. rodziców chce podróżować ze swoimi dorosłymi dziećmi, które już z nimi nie mieszkają, coraz więcej osób deklaruje też, że przy planowaniu podróży skorzysta ze sztucznej inteligencji. Widać też chęć do zaspokajania swoich potrzeb w postaci realizacji pasji. Przejawia się to w trendzie „acti-vacations”, w ramach których ludzie wybierają terminy i miejsca na podstawie kalendarza wydarzeń sportowych, takich jak maratony, lub biorą udział w „misjach muzycznych”, w ramach których podróżują, aby zobaczyć konkretnego artystę lub towarzyszyć mu w trasie koncertowej.
Ponad 80 proc. respondentów z pokolenia Z przyznało, że poleciałoby na krótkim dystansie, aby zobaczyć swojego ulubionego DJ-a lub piosenkarza, a podobny odsetek przedstawicieli tej samej grupy wiekowej chętnie podróżowałby, aby zobaczyć miejsca, w których kręcono ich ulubione programy. MG