Pod kontrolą - pisze Liliana Olchowik
Milczenie stolic Niedawno próbowaliśmy pozyskać dane o tym, jak biura podróży starej Europy zabezpieczają swoich klientów.
Rozesłałam zatem do POIT-ów maile z odpowiednim pytaniem i… nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. Czy funkcjonują tam ludzie wyjątkowo zapracowani? Na szczęście mogłam zadzwonić do dawnych dyrektorów POIT-ów. Gdyby sprawa dotyczyła rynku rosyjskiego, Andrzej Sierakowski także by nie zawiódł – nie raz korzystałam z jego wiedzy. „Stara gwardia” dyrektorów placówek jest kompetentna i zawsze gotowa dzielić się informacjami.
Jest jeszcze jedno wytłumaczenie milczenia stolic. Zamiera zwyczaj zwoływania „ambasadorów” POT w jednym terminie do Polski na spotkania z branżą. Wiele rad, aktualnych uwag, które padały w trakcie burzliwych dyskusji nie zmieściłoby się w urzędowym opracowaniu, ale były one pożyteczne. Świetnie też znaliśmy się z dyrektorami. A znajomych się nie olewa. Nie tylko z tego powodu cieszę się, że POT przedłużył kontrakt Andrzejowi Sierakowskiemu. Gratuluję!
2012-05-08 16:37:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»