Wyższe ceny pokoi a nie lepsze obłożenie były powodem, dla którego greckie hotele zanotowały w zeszłym roku wzrost przychodów, wynika z raportu firmy analitycznej GBR Consulting. Szczególnie udane były wiosna i jesień.
W zeszłym roku Grecję odwiedziło 36 mln gości z zagranicy, co przełożyło się na 20,6 mld euro przychodów. Z tych statystyk wykluczone zostały dane dotyczące rejsów wycieczkowych. Ten ostatni, według szacunków, wygeneruje 1,1 mld euro, czyli o 31 proc. więcej niż przed rokiem. Z analizy GBR Consulting wynika natomiast, że o ile obłożenie w hotelach wzrosło w zeszłym roku niewiele, bo o 0,6 proc., to przychody zwiększyły się o 11,1 proc. Wszystko dzięki wzrostowi cen pokoi, podaje portal GTP. Lepiej niż obiekty miejskie poradziły sobie te typowo wypoczynkowe i to pomimo, że musiały zderzyć się z konkurencją ze strony najmu krótkoterminowego.
Wskaźniki obłożenia w ośrodkach turystycznych wzrosły o 3,4 proc. rok do roku, a dzienny przychód na pokój o 12 proc. To przełożyło się na zwiększenie całkowitych przychodów o 10,6 proc. MG