Kowalczyk Jacek - sylwetka
Prezes ŚROT podpowiada, jak zachować urzędniczą odwagę decyzyjną Jestem niepoprawnym pracoholikiem
Jacek Kowalczyk jest związany z Regionalną Organizacją Turystyczną od samego początku jej istnienia. Mimo wielu lat spędzonych w samorządzie pamięta, że kluczem do sukcesu nie jest urzędnicza zachowawczość, lecz odwaga w podejmowaniu decyzji i ciągła fascynacja własnym regionem.
W opowieści prezesa świętokrzyskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej trudno znaleźć choć ślady znużenia po wieloletniej pracy samorządowej. Wedle Jacka Kowalczyka receptą na udane życie zawodowe jest skupianie się na rozwiązaniach problemów, a nie na samych przeciwnościach. – Nie warto koncentrować się na przeciwnościach mocniejszych od nas czy starać się z nimi walczyć, bo stracimy całą energię. Najlepiej poszukać wyjścia i pójść naprzód – podpowiada prezes ŚROT. Dodaje, że nigdy nie ukrywał faktu, że jest pracoholikiem. – Praca jest dla mnie równocześnie pasją i hobby. Nie traktuję swojego zajęcia wyłącznie jako źródła utrzymania – deklaruje Jacek Kowalczyk.
Zaczynaliśmy od zera
Jak sam przyznaje, to wejście na drogę samorządową było kluczowym momentem w jego życiu i karierze. Twierdzi również, że istotnym faktem dla jego rozwoju zawodowego było zaangażowanie się w tworzenie ROT. – Zaczynaliśmy w 2002 roku, a więc 10 lat temu, praktycznie od zera. Nie było wydawnictw promocyjnych, nie było pomysłu, jak promować region i na jaki przekaz medialny stawiać. Nie było też systemu informacji turystycznej – opisuje. Jak wspomina, pierwszy budżet świętokrzyskiego ROT wynosił jedynie 40 tys. zł. – Środków nie było zbyt wiele, ale wokół idei profesjonalnej promocji zgromadziła się grupa pasjonatów – opowiada. Mimo to, ROT udało się rozwinąć, a prowadzone przez organizację Regionalne Centrum Informacji Turystycznej dostało w 2011 roku nagrodę POT jako najlepsza tego typu placówka w Polsce. Życie zawodowe Jacka Kowalczyka od samego początku związane było z przedsiębiorstwami obsługującymi ruch turystyczny. – Pierwsze doświadczenia zawodowe zdobywałem jeszcze pod koniec lat 80 w Przedsiębiorstwie Turystycznym „Łysogóry”, a dokładnie w Domu Wycieczkowym „Chęciny” – opowiada. Potem przyszła pora na Centrum Biznesu Exbud, w którym zdobywał szlify hotelarza-recepcjonisty. – Zawsze byłem bardzo konsekwentny w podejmowanych wyborach, zarówno zawodowych jak i życiowych – opisuje. – Marzyłem o pracy w turystyce i skutecznie o nią zabiegałem. Na początku swojej pracy raczej widziałem siebie w branży hotelarskiej. W ciągu blisko 20 lat moje wyobrażenie o własnych możliwościach ewaluowało w kierunku działalności w sferze marketingu terytorialnego – komentuje swoje życiowe wybory. Dla Jacka Kowalczyka dalsze prace były już więc związane z administracją państwową. Począwszy od 1997 roku pracował w Wydziale Kultury, Turystyki i Sportu najpierw urzędu wojewódzkiego, a później urzędu marszałkowskiego w Kielcach. W 2002 roku został już mianowany członkiem zarządu województwa świętokrzyskiego, a od 2007 roku kierownikiem Departamentu Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki UM w Kielcach. – Od roku 2005 pełnię funkcję prezesa zarządu Regionalnej Organizacji Turystycznej województwa świętokrzyskiego, największej w regionie organizacji zrzeszającej ponad 130 podmiotów gospodarki turystycznej oraz jednostki samorządu terytorialnego – chwali się Kowalczyk.
Nie tylko od 7 do 15
Dzisiejsze sukcesy miały u swych źródeł sporo przeciwieństw losu i niewiadomych. – Moją pracę w samorządzie można podzielić na dwa etapy. Pierwszy etap to początki samorządu województwa i moja trochę wymuszona decyzja o porzuceniu administracji państwowej na rzecz tworzącego się samorządu – opisuje Kowalczyk. – Nigdy nie chciałem być urzędnikiem od przysłowiowej siódmej do piętnastej. Przyciągała mnie aktywność, kreatywność i działanie niestandardowe – opowiada. Przyznaje również, że nie do końca miał w tamtych dniach świadomość, czym będzie się zajmował nowy podmiot, jakim był samorząd. – Podjąłem odważną decyzję o zmianie barw klubowych z państwowych na samorządowe. Początki nie były łatwe, gdyż samorząd województwa postrzegany był jako twór bez historii i pozbawiony realnych możliwości kreowania rzeczywistości finansowej, inwestycyjnej i społecznej – opowiada. Wspomina również, że jak wielu swoich kolegów, tak i on obawiał się, że samorząd województwa nie przetrwa próby czasu. – Może też dlatego nasze zaangażowanie w tworzenie mocnych podstaw działalności województwa samorządowego było tak wielkie – przyznaje Jacek Kowalczyk. Drugim momentem węzłowym kariery samorządowej była propozycja rozpoczęcia pracy w zarządzie województwa. – Byłem wtedy najmłodszym członkiem zarządu województwa w kraju, być może trochę „nieopierzonym”, ale z ogromnym entuzjazmem i już sporym bagażem doświadczeń. Politykę zawsze traktowałem jako narzędzie do wykonywania zaplanowanych programów, projektów, a nie jako sposób na dominację – opisuje swoje zasady.
Odwaga decyzyjna
Pomimo lat spędzonych w samorządzie, Jacek Kowalczyk bardzo się stara, by nie płynąć z prądem i nadal aktywnie kierować turystyką w regionie. – Wydaje mi się, że udaje mi się zachować balans między odpowiedzialnością administracyjną a odwagą decyzyjną. A w działaniach promocyjnych to chyba gwarancja sukcesu – opisuje Kowalczyk. – Myślę, że tym, co zdecydowało o mojej karierze, jest połączenie pracowitości z kreatywnością – deklaruje. Prezes ŚROT z dumą przyznaje, że osobą, która miała ogromny wpływ na jego postrzeganie świata biznesu, etyki oraz podejścia do wykonywanych obowiązków był jego tata Janusz Kowalczyk. – Jako mały szkrab przyglądałem się, jak wiele serca i emocji wkładał w wykonywaną przez siebie pracę. Nie liczył się czas, liczył się efekt i zadowolenie turysty – wspomina Jacek Kowalczyk.
CV
Jacek Kowalczyk ur. 1969 r. w Kielcach. Absolwent politologii na Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach oraz studiów menadżerskich na Uniwersytecie Gdańskim. Od 2007 roku dyrektor Departamentu Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki UM w Kielcach. Od 2005 prezesa zarządu ROT Województwa Świętokrzyskiego. Żona Grażyna, córka Katarzyna i pies york Rika.
powrót