Szef drugiej pod względem wielkości na świecie firmy leasingującej samoloty, SMBC Aviation Capital, uważa, że do 2026 roku branża lotnicza będzie borykała się z brakiem dostępności maszyn. Problem może przeciągnąć się nawet na kolejne lata, pisze portal Airliners.
Choć pandemia się skończyła, producenci samolotów mają w dalszym ciągu problemy ze dostarczaniem większej liczby maszyn. Peter Barrett, prezes SMBC Aviation, mówi, że kłopoty z silnikami, o których ostatnio było głośno, te wyzwania jeszcze potęgują.
Leasingodacy są ważnymi odbiorcami samolotów. SMBC kupił w zeszłym miesiącu 60 airbusów i tym samym powiększył swoją flotę do prawie tysiąca maszyn. - W ostatnich 12-18 miesiącach zrozumieliśmy, że to będzie wyzwaniem na kolejne lata. Myślę, że taka sytuacja potrwa do 2025-2026 roku, a być może nawet dłużej – uważa Barrett.
Ograniczony dostęp do samolotów przy jednoczesnym rosnącym popycie na wycieczki lotnicze i wyższych stopach procentowych doprowadziły do tego, że w ostatnim roku raty leasingowe wzrosły od 20 do 30 proc. To powód, dla którego branża lotnicza po rekordowym roku 2023 w kolejnym prawdopodobnie urośnie już w mniejszym stopniu. MG