Białobrzycka Iwona - sylwetka
Podejść do biznesu wizjonersko
Imponują jej ludzie, którzy patrzą na biznes w sposób wizjonerski i umieją podejmować szybkie decyzje. Zmieniający się świat – przedmiot narzekań lubiących wolny rytm – dla niej jest źródłem dobrych emocji.
Iwona Białobrzycka, zastępca dyrektora generalnego w Amadeus Polska, przyznaje, że praca w branży nowych technologii wiąże się z ciągłymi zmianami. – Trzeba być też zawsze na bieżąco, jeśli chodzi o nowe trendy, nie tylko w obszarze informatyki, ale również w branży turystycznej – mówi Iwona Białobrzycka. Dodaje, że znaczną inspirację w jej codziennym życiu i wyborach, jakie jej towarzyszą, stanowią słowa irlandzkiego pisarza i dramaturga Georga Bernarda Shawa: „Niektórzy ludzie widzą rzeczy takimi, jakimi są, i pytają: dlaczego? Mnie marzą się rzeczy, których nigdy nie było, i pytam: dlaczego nie?”. – To właśnie jego słowa utkwiły mi w pamięci i utożsamiam z nimi swoje działania w życiu prywatnym i zawodowym – wyjawia Iwona Białobrzycka. Uosobieniem tej dewizy na wielką skalę jest Richard Branson ze swoim niesztampowym podejściem do biznesu, rozmachem w realizacji zakładanych celów. W branży lotniczej jest wzorem przedsiębiorczości.
Zmiany są ekscytujące
Nowe stanowisko niesie ze sobą nowe obowiązki. – Wyzwań jest sporo, jednak bez nich moja praca byłaby z pewnością mało satysfakcjonująca – opowiada. – Do kluczowych trudności na stanowisku zastępcy dyrektora zaliczyć mogę właściwe łączenie złożonych oczekiwań klientów w jedną, spójną całość, czy też rosnące oczekiwania biur podróży w zakresie działalności typu offline i online oraz oferowanie im kompleksowych usług i rozwiązań. Kolejnym wyzwaniem jest również model biznesowy funkcjonowania systemów GDS. Wynika on po części z faktu, że konkurencja w branży systemów dystrybucji jest naprawdę silna. Praca na stanowisku dyrektora to jednak nie tylko pokonywanie kolejnych problemów. – Mam możliwość uczestniczenia w ciągle zmieniającym się otoczeniu biznesowym, obserwowania tych wszystkich ważnych zmian zachodzących w branży. Jest to dla mnie bardzo ekscytujące – zapewnia dyrektor Amadeus Polska.
Jak z powieści Grishama
Entuzjastyczne podejście do coraz to nowych wyzwań wynika przede wszystkim z oczekiwań co do tego, jaka powinna być praca. Wśród wzorców, które determinują jej podejście do biznesu, Iwona Białobrzycka bez zastanowienia wymienia Mitchella „Mitcha” McDeere’a, bohatera „Firmy”, powieści Johna Grishama. – Zainspirowało mnie jego zaangażowanie oraz pasja, z jaką poznawał nowe obszary w swoim życiu zawodowym. Chciałam być taka jak on. Jest też kilka takich osób w firmie Amadeus, które potrafią w sposób wizjonerski patrzeć na biznes, podejmować szybko ważkie decyzje – mówi Iwona Białobrzycka.
Dzisiejsze sukcesy to pochodna i konsekwencja wielu wcześniejszych wyborów. – Patrząc na moją karierę z obecnej perspektywy, z pewnością kluczowa dla osiągnięcia sukcesu okazała się dla mnie wieloletnia praca w Polskich Liniach Lotniczych LOT w kilku różnych departamentach – począwszy od odpowiedzialnego za umowy i negocjacje, a skończywszy na pracy w nowo utworzonym wówczas dziale ds. systemu dystrybucji – wspomina Iwona Białobrzycka. Karierę zaczęła 1 lutego 1980 r. w dziale umów i negocjacji LOT. – Do dziś pamiętam pierwszy dzień w nowej pracy i lekki dreszczyk emocji, jaki mu towarzyszył – opowiada. – Z kolei po urlopie wychowawczym wróciłam do nowo utworzonego działu systemów dystrybucji. Perspektywa pracy przy innowacyjnej, dopiero rodzącej się gałęzi w branży lotniczej i turystycznej była dla mnie prawdziwym wyzwaniem – przyznaje Iwona Białobrzycka. Przełomowym momentem w jej karierze był okres, w którym LOT, szukając partnera, rozpoczął negocjacje z liniami lotniczymi. Nawiązanie takiej współpracy miało zadecydować również o wyborze systemu dystrybucji. – Wybraliśmy europejski system Amadeus, podpisując umowę ze Start Polska – spółką będącą częścią niemieckiego Start Holding, który reprezentował firmę Amadeus w Polsce. LOT oddelegował mnie do nowej spółki. I tak zaczęła się moja przygoda z firmą, w której pracuję od przeszło 18 lat – opisuje.
Kobietom trudno było się przebić
Warto zaznaczyć, że Iwona Białobrzycka weszła w sferę biznesu, która w latach osiemdziesiątych była niemal wyłącznie zarezerwowana dla mężczyzn. – Myślę, że bycie kobietą raczej mi nie pomogło. Kiedy rozpoczynałam swoją karierę zawodową, w branży technologicznej zdecydowanie dominowali mężczyźni – mówi. W obecnych czasach obserwuje zmianę tej tendencji. Podpisuje się pod słowami Margaret Thatcher: „Jeśli chcesz, by coś zostało powiedziane, powierz to mężczyźnie. Jeśli chcesz, by zostało zrobione, powierz to kobiecie”.
powrót