Jeszka Mirella - ankieta
Nie widzę siebie w innej branży
Mirella Jeszka, właścicielka biura Firo-tour
Wybrałam pracę w turystyce, bo... kocham podróżować. Z mężem i dziećmi odwiedziliśmy wiele niesamowitych miejsc. To właśnie podróże przyczyniły się do tego, że mąż założył biuro podróży, które po jego śmierci prowadzę. Nie widzę się w żadnym innym miejscu. Fakt, że można połączyć pasję i pracę, to cel każdego z nas. Mnie się udało.
Pierwsza praca w turystyce... od razu na głęboką wodę. Jestem od początku istnienia biura podroży Firo-tour.
W pracy lubię... ludzi. To jedno z niewielu miejsc, gdzie ludzie przychodzą z uśmiechem, ponieważ chcą wyjechać w cudowne miejsce, odpocząć. Zespół Firo to niezwykle otwarci ludzie, z którymi klient się zaprzyjaźnia.
W pracy nie lubię... hmmm, papierkologii i marudzących klientów.
We współpracownikach cenię... lojalność, szczerość, zaangażowanie, profesjonalizm oraz odporność na stres.
Czuję satysfakcję, gdy... zadowoleni klienci wracają po kolejne podróże co rok.
Najdziwniejsza rzecz, jaką zrobiłam w życiu... zjadłam grillowanego konika polnego w Tajlandii. Był nawet dobry ;)
Miejsce, w którym mógłbym żyć... Włochy?! Myślę, że to kraj, który ma wszystko co kocham: cudowną architekturę, historię, wspaniałą kuchnię, dobre wino i otwartych miłych ludzi... choć gdybym wybrała Włochy, po pewnym czasie może wcale nie byłyby już dla mnie takie fascynujące.
Najbardziej pamiętna podróż... to spełnienie moich marzeń, Kuba. Zrealizowałam to marzenie dwa lata temu. Poleciałam w tę podróż sama i na swój sposób ją przeżywałam.
Największe życiowe osiągnięcie... to moje córki Justyna i Sabina.
powrót