Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Ludzie branży

»

A  |   B  |   C  |   D  |   E  |   F  |   G  |   H  |   I  |   J  |   K  |   L  |   M  |   N  |   O  |   P  |   R  |   S  |   T  |   U  |   W  |   Z  |   Ł
Kopczyńska Olga - Sylwetka

Klient powinien czuć się jak w domu

Olga Kopczyńska dywersyfikuje ofertę, by w jak największym stopniu zaspokoić potrzeby klientów.

Choć Abakus Travel istnieje na rynku niecałą dekadę, już zdołał wyrobić sobie wśród touroperatorów markę solidnego i pracowitego partnera, o czym świadczyć mogą liczne wyróżnienia, jakie biuro otrzymało w ostatnich latach od największych graczy na rynku (w tym od TUI Poland, Grecos Holiday, Exim Tours – Debiut Roku). – Te dyplomy to efekt prowadzonej przez nas polityki: klient ma się w naszym biurze czuć jak w domu – deklaruje Olga Kopczyńska, współwłaścicielka biura, i wyjaśnia, że traktuje go nie jak petenta, ale bliską osobę, której chętnie wysłucha, doradzi i postara się spełnić wszystkie podróżnicze marzenia. – Nasze usługi wykraczają poza standardową sprzedaż. Staramy się wyjść naprzeciw potrzebom klienta, a jeśli trzeba – pomagamy mu. U nas nie zostanie odprawiony z kwitkiem tylko dlatego, że coś nie leży w naszych kompetencjach – mówi.

Dla każdego coś ciekawego

Strategia przynosi efekty, bo poza dobrą sprzedażą ofert, z roku na rok zwiększa się liczba klientów Abakus Travel. – Kto raz wykupi u nas wycieczkę, najczęściej już z nami zostaje. I przyprowadza swoich znajomych i rodzinę. Aktualnie obsługujemy klientów z całej Polski – mówi pani Olga. To cieszy, tym bardziej że w miejscowościach sąsiadujących z Plewiskami, gdzie biuro ma swoją siedzibę, działają  salony własne touroperatorów oraz inne biura podróży. – Czas pokazał, że potrafimy się wspólnie odnaleźć na rynku, a otwarte podejście do potrzeb klientów daje nam możliwość zdobywania ich zaufania. Klienci po prostu wracają do nas – mówi.

Dodaje też, że to efekt dywersyfikowania oferty. W portfolio biura znajdują się produkty polskich i niemieckich biur podróży. – Współpracę z niemieckimi biurami nawiązaliśmy, ponieważ polscy touroperatorzy nie zawsze są w stanie sprostać oczekiwaniom klientów, zwłaszcza tych, którzy mają niestandardowe potrzeby. Dzięki temu jesteśmy bardziej elastyczni i możemy zadowolić gusta nawet najbardziej wymagających z nich – podsumowuje. Większość poszukuje typowego wypoczynku w nadmorskich kurortach z opcją all inclusive, ale w ostatnich latach przybywa też takich, którzy są ciekawi egzotycznych kierunków i bardziej wymagających wypraw.

Aby sprostać rosnącym oczekiwaniom Olga Kopczyńska i jej zespół stale poszerzają wiedzę o kierunkach i produktach. Pomocne są zwłaszcza webinaria. Kiedy jest możliwość, jeżdżą na study toury. – Wiedzę pogłębiamy też w czasie prywatnych wyjazdów. Mój wspólnik, Marcin Podlasz, cały urlop potrafi poświęcić na intensywne zwiedzanie, doświadczanie i poznawanie atmosfery miejsc, które odwiedza – mówi z uśmiechem.

Wszystko przez dziadka

Dodaje, że całkowicie rozumie takie zaangażowanie wspólnika w wykonywane w czasie wolnym obowiązki. – Marcin mi kiedyś powiedział, że klientowi sprzedaje nie hotel, tylko kraj i emocje, jakie są z nim związane. Jest w tym dużo prawdy, bo klienci przez niego obsługiwani, kiedy usłyszą z jaką pasją opowiada im o danym kierunku, rzadko kiedy wychodzą z biura z pustymi rękami. Takie podejście przejęliśmy również my, pozostali pracownicy biura.

Drogi zawodowe wspólników skrzyżowały się kilkanaście lat temu, kiedy oboje pracowali w nieistniejącym już biurze podróży ABC w Poznaniu. Pani Olga miło wspomina okres pracy dla tej agencji, zwłaszcza pełne szacunku i zaufania podejście właścicieli do pracowników. W pewnym momencie jednak firma zaczęła się rozrastać i zatraciła swój rodzinny charakter. – Nie podobał mi się korporacyjny ład, jaki tam w pewnym momencie nastał. Nie myślałam jednak o otwarciu własnego biura. Zrobił to za mnie dziadek mojego męża. Któregoś dnia powiedział mi, że w Plewiskach otwiera się centrum handlowe i są lokale do wynajęcia. W jednym z nich mogłabym otworzyć własne biuro. Na początku było dużo strachu i wątpliwośc, ale ostatecznie zapadła decyzja, dlaczego nie spróbować?

Do współpracy namówiła Marcina Podlasza. Po trwających kilka miesięcy przygotowaniach (na które przeznaczyli wszystkie swoje oszczędności), w ostatni dzień 2008 r. otworzyli biuro. – Już pierwszego dnia jego działania sprzedaliśmy kilka wycieczek. Potem było już tylko lepiej – wspomina współwłaścicielka Abakus Travel. – Początki były trudne, ale było warto.

Dziś w biurze pracują cztery osoby. Olga z Marcinem wspólnie zarządzają firmą. – Mamy różne charaktery, więc często zdarza się, że jedno blokuje pomysły drugiego, ale ostatecznie znajdujemy złoty środek. W ogólnym rozrachunku nie wyobrażam sobie prowadzić biura bez takiego wspólnika jak Marcin! – kończy z uśmiechem Olga Kopczyńska. – Jesteśmy po to, żeby sprzedawać ludziom marzenia. To nasz cel!

CURRICULUM VITAE

Olga Kopczyńska, ur. 03.09.1979 r. w Poznaniu. Absolwentka agroturystyki na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu. Z turystyką związana od 2003 r., najpierw jako animator, potem specjalistka ds. turystyki w poznańskich biurach podróży. W 2008 r. założyła z Marcinem Podlaszem Biuro Podróży Abakus Travel; mężatka, 2 dzieci, zainteresowania: podróże, nurkowanie, tradycyjna kuchnia lokalna, ogrodnictwo.

 

powrót

 
.

»



Newsletter

»

Zamów newsletter